FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Niesłychany mróz w sercu Antarktydy. Tak niskiej temperatury nie było tam od dawna

W tym samym czasie, gdy na północnej półkuli temperatura bije wszelkie rekordy ciepła, to na południowej półkuli jest nadzwyczaj zimno. Na Antarktydzie temperatura spadła poniżej minus 80 stopni.

Zapierające dech krajobrazy Antarktyki. Fot. unsplash / Cassie Matias.
Zapierające dech krajobrazy Antarktyki. Fot. unsplash / Cassie Matias.

Podczas panującej nocy polarnej, naukowcy ze stacji badawczych, leżących w głębi Antarktydy, muszą się zmagać z temperaturami o jakich wielu z nas nawet nie śniło. Tęgie mrozy nie należą tam do rzadkości. Jednak nieczęsto się zdarza, aby temperatura spadała poniżej minus 80 stopni.

Tak właśnie stało się w poniedziałek (24.07) przy francusko-włoskiej bazie polarnej Concordia, która położona jest 1100 kilometrów w głąb lądu od wybrzeża. Temperatura spadła tam do minus 81 stopni. Tak lodowato nie było od 5 lat.

Lokalizacja francusko-włoskiej bazy polarnej Concordia. Fot. Wikipedia.

Jednak do rekordu wszech czasów jeszcze trochę zabrakło. Ten zmierzono w sierpniu 2010 roku i wynosi on minus 84,6 stopnia. Wyprawa w głąb kontynentu w takich warunkach kosztowałaby życie.

Nawet 89 stopni poniżej zera

Jeszcze zimniej było w rejonie rosyjskiego Wostoku w 1983 roku, gdy zanotowano minus 89 stopni i taką właśnie temperaturę musieli znieść pracujący wówczas na stacji naukowcy, oczywiście odziani w najcieplejsze kombinezony, jakie tylko stworzyła ówczesna nauka.

Kilkadziesiąt lat temu polarnicy nierzadko marzli z powodu braku paliwa i tym samym ogrzewania, nie mogąc liczyć na dostawy z zewnątrz. Obecnie technika poszła na tyle do przodu, że urządzenia grzewcze psują się rzadko, a jeśli już do nich dojdzie, to naukowcy mogą liczyć na ogrzewanie zapasowe.

Nie ma też problemów z brakiem prowiantu, ponieważ od czasu wynalezienia liofilizowanej żywności dla astronautów, polarnicy też z chęcią po nią sięgają. Dostawy żywności, paliwa i lekarstw są możliwe jedynie w porze letniej. Wówczas do stacji Wostok przylatują samoloty lub też ratraki z zaopatrzeniem z innej rosyjskiej bazy Mirnyj, oddalonej o przeszło tysiąc kilometrów.

Miesiąc temu miał miejsce szczyt nocy polarnej i teraz wraz z każdym kolejnym tygodniem noce będą coraz jaśniejsze, a temperatura powinna się powoli podnosić, jednak będzie to bardzo żmudny proces, trwający aż do przełomu grudnia i stycznia.

Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO.

prognoza polsat news