Najbliższe dni zapowiadają się bardzo gorąco, w wielu regionach kraju nawet upalnie. Nad Polskę zacznie płynąć powietrze ze wschodu. Nie będzie ono suche, ponieważ spodziewamy się opadów i burz, a więc musimy się liczyć z męczącą duchotą.
Jak długo potrwa fala upałów?
Fala upałów rozpocznie się w poniedziałek (19.06) jedynie miejscami w zachodnich województwach, gdzie temperatura sięgnie w cieniu 30 stopni. We wtorek (20.06) żar rozleje się już po całej zachodniej, ale również południowej Polsce. Odnotujemy do 32-33 stopni.
W środę (21.06) w dalszym ciągu najgoręcej będzie na zachodzie, gdzie termometry wskażą do 32-34 stopni w cieniu. W czwartek (22.06) fala upałów wróci na południe, dotrze też do centrum. Do 31-32 stopni. Piątek (23.06) będzie ostatnim upalnym dniem. Na południu i w centrum do 30-31 stopni.
Ile będzie stopni?
Na zachodzie temperatura sięgnie do 32-33 stopni, ale lokalnie może być nawet do 34 stopni w cieniu. Na południu odnotujemy do 31-32 stopni, a w centrum do 30-31 stopni. Na północy i wschodzie upału się nie spodziewamy się, ale będzie gorąco, do 27-29 stopni.
Gdzie będzie najgoręcej?
Największego upału spodziewamy się we wtorek i w środę (20-21.06) w województwie lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim i opolskim. Przeważnie będzie tam do 32-33 stopni, ale lokalnie nie można wykluczyć nawet 34 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl