W czwartek (15.06) nad ranem krople deszczu zaczęły pukać w parapety domów na Pomorzu. Chociaż wydaje się, że to nic nadzwyczajnego, to jednak mieszkańcy regionu odgłosu deszczu nie słyszeli już od miesiąca.
To obecnie najbardziej wyschnięty region w całej Polsce, gdzie susza rolnicza osiągnęła wysoki poziom. W ostatnich kilkudziesięciu godzinach deszcze spadły też na Warmię, Mazury i Podlasie, gdzie również nie widziano ich od połowy maja.
Nasi czytelnicy z północnych regionów kraju cieszą się z widoku deszczu, który oczyszcza powietrze z pyłów i alergenów roślin, a także przynosi ukojenie roślinności. Niektórzy z nich nigdy by nie przypuszczali, że będą tak wyczekiwać deszczu i cieszyć się, gdy spadnie na ich głowy.
Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak deszcz jest potrzeby, do czasu, gdy go brakuje. Deszczowo na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu będzie do końca tygodnia. Spadnie w tym czasie od 20 do 50 litrów wody na metr kwadratowy ziemi, a więc bardzo dużo.
Miejscami opady będą tak intensywne, że dojdzie do podtopień dróg, chodników, zabudowań i pól uprawnych, nawet tam, gdzie dotąd było skrajnie sucho. Wyschnięta i spękana gleba ma znacznie mniejszą zdolność do pochłaniania deszczówki niż nawilżona.
Prognozy długoterminowe wskazują, że nie będzie to tylko krótka przerwa w suszy, lecz zmiana cyrkulacji na zdecydowanie bardziej wilgotną. Susza będzie systematycznie ustępować, a sytuacja na polach poprawiać się.
Źródło: TwojaPogoda.pl