Czwartek (1.06) będzie najgorętszym dniem od początku tego roku i zarazem ostatnim tak ciepłym w tym tygodniu. Termometry pokażą w godzinach popołudniowych przeważnie powyżej 25 stopni, na zachodzie, południu i w centrum nawet do 27 stopni.
Będziemy cieszyć się słoneczną i suchą pogodą, chociaż z biegiem godzin chmur może miejscami przybywać. To będzie zapowiedź rozpoczynających się zmian w pogodzie, do których dojdzie w piątek (2.06).
Z północy na południe kraju będzie przemieszczać się chłodny front atmosferyczny, któremu towarzyszyć będzie wzrost zachmurzenia, miejscowe słabe, przelotne deszcze oraz porywy wiatru do 40-50 kilometrów na godzinę.
Przede wszystkim jednak zacznie spływać z północy dużo chłodniejsze powietrze. W najcieplejszym momencie dnia odnotujemy przeważnie od 16 do 18 stopni, a na północy od 12 do 14 stopni. To oznacza, że z dnia na dzień ochłodzi się nawet o 10 stopni.
Jednak ochłodzenie nie potrwa długo. Weekend (3-4.06) wrócą cieplejsze masy powietrza. Początkowo temperatura sięgać będzie od 15 do 20 stopni, a następnie lekko przekroczy 20 stopni. Znów będzie bardzo słonecznie, w wielu regionach bezchmurnie.
W przyszłym tygodniu na radykalne zmiany w aurze się nie zanosi. Nadal będzie mnóstwo słońca, choć już nie tak pogodnie, jak w tym tygodniu. Jeśli popada i zagrzmi, to jedynie miejscami, zwłaszcza w górach. Na termometrach na ogół od 20 do 25 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl