Jeśli jeszcze nie boli Cię głowa, to wkrótce może to nastąpić, ponieważ utrzymujące się wyjątkowo długo wysokie ciśnienie w niedzielę (14.05) zacznie gwałtownie spadać. To efekt odsuwania się na wschód wyżu i zbliżania się od południa niżu.
Najszybciej ciśnienie będzie spadać począwszy od niedzielnego (14.05) popołudnia. Zatrzyma się dopiero w poniedziałek (15.05) o poranku w regionach południowych, do godzin południowych w regionach centralnych i do popołudnia w województwach północnych.
Ciśnienie będzie obniżać się nawet o 1 hPa w ciągu 1-3 godzin. To oznacza, że w ciągu doby tąpnie o średnio o 20-25 hPa. Najszybciej spadnie na północy, gdzie dotychczas było ono najwyższe.
Póki co barometry pokazują jeszcze 1025 hPa, jednak do poniedziałku (15.05) spodziewamy się zaledwie 1000-1005 hPa. W międzyczasie rozpoczną się opady deszczu, burze, wahania temperatury, wzrost wilgotności powietrza, a wiatr nasili się.
Niebezpieczne znużenie
Meteopaci, czyli osoby wrażliwe na nagłe zmiany pogody oraz skrajne zjawiska atmosferyczne, mogą się skarżyć na najróżniejsze dolegliwości. Mogą odczuwać „łamanie w kościach”, ból głowy, senność, rozkojarzenie i powolniejszą reakcję na bodźce.
Seniorzy cierpiący na choroby układu krążenia mogą odczuć nasilenie się objawów chorobowych, a także stanów bólowych. W taką aurę pogotowie wyjeżdża na wezwania znacznie częściej niż zazwyczaj, i to nie tylko do osób chorych.
Ponura, deszczowa i wietrzna aura wywołuje u kierowców znużenie, zwłaszcza na dłuższych dystansach. Może to prowadzić do kolizji i wypadków. Dlatego w tak nieprzyjemne chwile warto będzie uciąć sobie popołudniową drzemkę, aby nabrać sił na dalszą część dnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl