Za sprawą wyżu znad wschodniej Polski i niżu znad Morza Norweskiego napływa chłodne powietrze znad Arktyki. Po ciepłych popołudniach nadchodzą zimne noce i poranki. Wychładzaniu się powietrza sprzyja też bezchmurne niebo. W poniedziałek (1.05) krótko po świcie mieliśmy falę przymrozków.
W województwach północnych i centralnych temperatura spadła nawet do -3 stopni w Bydgoszczy. Jeszcze zimniej było przy samym gruncie, gdzie w Toruniu, Bydgoszczy, Łodzi i Białymstoku mieliśmy -5 stopni, a w Suwałkach -6 stopni.
Temperatura minimalna w poniedziałek. Fot. IMGW-PIB.Ostatnio tak niskie temperatury minimalne wystąpiły 1 maja dość dawno, bo 16 lat temu. Wówczas przymrozki notowaliśmy na przeważającym obszarze kraju. W Łodzi i Lublinie były -3 stopnie, a przy gruncie w Poznaniu -6 stopni.
Temperatura minimalna przy gruncie w poniedziałek. Fot. IMGW-PIB.Przymrozki bardzo niekorzystnie wpływają na uprawy rolnicze, sadownicze i ogrodnicze, szczególnie wrażliwe na niskie temperatury, zwłaszcza, że poniżej zera jest nie tylko przy samej powierzchni ziemi, ale również na wysokości 2 metrów. Szkody w uprawach będą spore.
Czerwona krzywa oznacza, że powietrze napływa nad Polskę znad Arktyki. Fot. Wetter3.deNajsilniejsze przymrozki są przed nami
Niestety, kolejne noce i poranki też będą przynosić przymrozki. Tak będzie w środę (3.05) o świcie na zachodzie i północy kraju, a w czwartek i piątek (4-5.05) już na przeważającym obszarze. Jednak apogeum przymrozki osiągną w weekend (6-7.05), kiedy temperatura może spadać do -5/-3 stopni, a przy gruncie nawet do -8/-5 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.