Jeśli planujecie podróż do Japonii, to najbliższe dwa tygodnie będą ku temu najlepszą okazją. W tym roku jest ona wyjątkowa, ponieważ w Tokio aż 10 dni wcześniej niż zwykle zaczęły kwitnąć pierwsze kwiaty wiśni, nazywane sakurą.
To symbol narodowy Japonii i to właśnie z jego powodu zyskała przydomek Kraju Kwitnącej Wiśni. Zwykle pierwsze kwiaty na drzewkach pojawiają się około 24 marca. Jednak z powodu nadzwyczaj wysokich temperatur, dochodzących do 20 stopni, stało się to rekordowo wcześnie.
Do Japonii przyjadą miliony turystów
Obserwacje tego, kiedy kwitną pierwsze wiśnie, prowadzone są stale od 1953 roku. Botanicy każdego dnia sprawdzają, czy na odmianie wiśni „Somei Yoshino”, rosnącej w chramie Yasukuni w stolicy Japonii, są widoczne pierwsze kwiaty.
We wtorek (14.03) zauważono ich aż 11. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby kwiaty pojawiły się aż tak szybko. Dla porównania przed rokiem miało to miejsce 6 dni później. Jak prognozują botanicy, pełny zakwit wiśni nastąpi w pierwszych dniach astronomicznej wiosny.
Już w nadchodzący weekend (18-19.03) i w kolejnych dniach park Yoyogi, najpopularniejsze miejsce podziwiania sakur, będzie przeżywać prawdziwe oblężenie, zarówno mieszkańców metropolii, jak i turystów z całego świata, pierwszy raz od 3 lat bez obostrzeń covidowych.
Różowe kwiaty mienić się będą w promieniach wiosennego Słońca przy temperaturze nawet ponad 20 stopni w cieniu. Obok kwitnięcia wiśni drugim niezapomnianym zjawiskiem jest opadanie ich kwiatów. Płatki spadają na ziemi z prędkością 5 centymetrów na sekundę.
Najwcześniej zakwitają wiśnie na dalekim południu Japonii, czyli na Okinawie, już w lutym. Następnie w głębi kraju w marcu, a na dalekiej północy, na wyspie Hokkaido, dopiero w kwietniu.
Dlaczego sakury zakwitły tak wcześnie?
Z biegiem dekad zakwit sakur ma miejsce coraz wcześniej, co jest oczywistym skutkiem postępującego ocieplania się klimatu. W Japonii w ostatnich latach notowano rekordowe fale upałów.
Jest nie tylko coraz cieplej, ale też wilgotniej, co źle wpływa na samopoczucie i zdrowie mieszkańców. Letni monsun przesuwa się w czasie na lipiec i sierpień, jednocześnie przypadając na czas największego żaru, który przy 40 stopniach staje się nie do wytrzymania.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NHK.