Poniedziałek (13.03) i noc z poniedziałku na wtorek (13/14.03) zapowiadają się bardzo niespokojnie. Przyczyną będzie bardzo duża różnica ciśnienia między niżem, wędrującym znad Wysp Brytyjskich nad Skandynawię, a wyżem znad Bałkanów, zmierzającym ku południowej Rosji.
To oznacza gwałtowne nasilenie się południowego i południowo-zachodniego wiatru, który w porywach może osiągać do 70-80 km/h, nad morzem do 80-100 km/h, a w górach powyżej 100 km/h. Wichura może łamać drzewa, uszkadzać dachy i zrywać linie energetyczne.
Jednocześnie z zachodu na wschód kraju wędrować będzie chłodny front, który przyniesie przelotne, ale chwilami intensywne opady deszczu, zwłaszcza w województwach zachodnich i północnych. Lokalnie możliwe są burze. W trakcie nich wiatr będzie się wzmagać.
Temperatura znów będzie popadać w skrajności. Na zachodzie, południu i w centrum kraju przekroczy 10 stopni, dochodząc miejscami na Ziemi Lubuskiej, Śląsku i w Małopolsce do nawet 15 stopni. W tym czasie na północnym wschodzie odnotujemy niecałe 5 stopni.
Wahać będzie się też ciśnienie. Najpierw czeka nas jego duży wzrost, później nagły spadek. Warunki biometeorologiczne będą niekorzystne, wywołując różnorodne bóle, senność, rozkojarzenie, spowolnienie reakcji, drażliwość i niepokój.
We wtorek (14.03) na zachodzie i północy, a w drugiej połowie dnia także na południu, ponownie może przelotnie, ale obficie popadać deszcz. Na południu i południowym wschodzie, zwłaszcza w rejonach górzystych, utrzyma się porywisty wiatr mogący powodować szkody.
Temperatura nadal będzie bardzo wysoka, niemal w całym kraju sięgając od 10 do 15 stopni, a lokalnie na zachodzie i południu nawet 16 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl