W tym samym czasie, gdy na nasze miejscowości prószy śnieg, a temperatura wahania się na poziomie zera, to na dalekiej Grenlandii zapanowała nadzwyczaj wczesna wiosna, której my wyczekujemy z utęsknieniem.
Od tygodnia na lodowej wyspie panują ekstremalnie wysokie temperatury. Według danych Duńskiego Instytutu Meteorologicznego (DMI) w Nuuk, stolicy Grenlandii, termometry od tego czasu pokazują nawet do 15 stopni. Oczywiście mrozu nie ma nawet w najzimniejszej porze doby.
Mens du måske går og fryser lidt i Danmark, og skutter dig ved tanken om mindst en uges vintervejr...
— DMI (@dmidk) March 4, 2023
Så er der sved på panden, vand på vejene og fuld føhn i Nuuk. Temperaturen steg allerede i formiddagstimerne til mere end 15 grader. Ikke set i Danmark siden 11. november! 😎 pic.twitter.com/qrt2ofFXu6
Norma dla początku marca to tyle samo stopni, ale na minusie. Mieszkańcy przecierają oczy ze zdziwienia i nie są wcale zadowoleni z nietypowego ocieplenia, ponieważ nagłe roztopy spowodowały, że ich życie stało się bardzo trudne.
Wszechobecne błoto pośniegowe i podtopienia utrudniają poruszanie się, zarówno pieszo, jak i samochodem. Pojawiają się obawy, że powrót mrozów sprawi, że wszystko skuje gruba warstwa lodu i dojdzie do poważnych awarii sieci ciepłowniczej oraz sieci energetycznej.
Nadzwyczajne ciepło płynie nad Grenlandię z dalekiego południa za sprawą wyżów panujących nad wyspą i niżów położonych poniżej. Dla porównania do Polski dociera zimna masa z północy, ściągana przez niże znad Rosji.
Źródło: TwojaPogoda.pl / DMI.