Miniony rok okazał się niezwykle suchy. Niestety, ani jesień, ani też zima, nie poprawiły bilansu wodnego. Zawartość wody w glebie wciąż utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, na co wskazują najnowsze dane IMGW-PIB.
Wynika z nich, że w warstwie od 0 do 10 centymetrów wynosi ona zaledwie między 20 a 30 procent i w nadchodzących dniach nadal będzie się obniżać, miejscami nawet do zaledwie 15 procent. To oznacza suszę, która bardzo źle wróży na rozpoczynającą się za kilka tygodni wiosenną wegetację.
Zarówno prognozy długoterminowe, jak i sezonowe nie napawają optymizmem. W ciągu tego tygodnia padać będzie bardzo niewiele, a w wielu miejscach kraju wcale. Również cały marzec zapowiada się bardzo sucho.
Zawartość wody w glebie (w %) w warstwie 0-10 cm w dniu 28 lutego 2023 roku w Polsce. Fot. IMGW-PIB.Nic nie wskazuje na to, aby wiosna, nawet jeśli byłaby bardzo mokra, nadrobiła zaległości z niedoborze opadów, nie tylko z ostatniego roku, ale też poprzednich lat, które były bardzo suche. To bardzo złe wieści.
Oznaczają, że wegetacja rozpocznie się z dużymi problemami. Susza panująca na polach uprawnych może ograniczyć ilość plonów oraz windować i tak już bardzo wysokie i wciąż rosnące ceny żywności.
Historyczna susza w Europie
Nie tylko w Polsce panuje susza. Dotyka ona wiele europejskich krajów. Obecnie najbardziej intensywna jest m.in. we Francji i Włoszech, gdzie z powodu wysychających rzek ogłoszono stan wyjątkowy.
W wielu regionach Francji od początku lutego nie spadła ani jedna kropla deszczu. To skutek długotrwałego panowania wyżów atmosferycznych, które blokowały wędrowanie znad Atlantyku mokrych układów niskiego ciśnienia, które zmierzały ku Skandynawii lub Półwyspowi Iberyjskiemu.
Susza panująca na kontynencie określana jest przez naukowców, jako bezprecedensowa, jakiej nie widziano od 2 tysięcy lat. Objawia się nie tylko niedostatkiem opadów, ale również rekordowo wysokimi temperaturami i rozległymi pożarami lasów.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.