Seria potężnych trzęsień ziemi nawiedziła południową Turcję i północną Syrię. Epicentra wstrząsów rozciągają się na dystansie ponad 300 kilometrów, od Antiochii aż po Malatya. Nigdy wcześniej sejsmolodzy nie obserwowali jednoczesnego uaktywnienia się uskoku na tak rozległym obszarze.
Do pierwszego wstrząsu, o sile M7.8, największego w tym regionie w całej historii pomiarów sejsmologicznych, doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (5/6.02) o godzinie 2:17 czasu polskiego. 11 minut później ziemia zatrzęsła się ponownie, tym razem z siłą M6.7. Kolejny silny wstrząs odnotowano w poniedziałek (6.02) o godzinie 11:24 czasu polskiego i miał on M7.6.
Ze względu na bardzo płytkie ognisko trzęsień, szkody na powierzchni ziemi są katastrofalne. Zawaliło się lub poważnie uszkodzonych zostało tysiące budynków mieszkalnych, nie tylko w Turcji, ale również w Syrii. W mediach społecznościowych publikowane są przerażające zdjęcia wieżowców, po których zostały tylko kupki gruzów.
Zszokowani mieszkańcy błąkają się po rumowiskach w poszukiwaniu swoich bliskich. W jednej chwili setki tysięcy ludzi zostało bez dachu nad głową, dobytku i rodzin. Do wstrząsów doszło nad ranem, gdy większość mieszkańców spało i nie było się w stanie ewakuować.
Najnowszy bilans mówi o co najmniej 10 tysiącach zabitych i ponad 45 tysiącach rannych. Kataklizm przez lata będzie dawał się we znaki w kondycji finansowej i gospodarczej Turcji, ponieważ jego koszt szacowany jest na dziesiątki miliardów dolarów.
Drżenie odczuwane było w wielu krajach, w tym m.in. na Cyprze, w Libanie, Izraelu, Gruzji, Armenii, Iranie, Izraelu, Jordanii i Iraku. Także tam notowane są pojedyncze szkody materialne, a mieszkańcy w panice wybiegli na ulice tak jak wstali z łóżek, w piżamach. W Polsce fale sejsmiczne odnotowały bardzo czułe sejsmometry m.in. pod zamkiem Książ.
BREAKING: Powerful 7.8 magnitude earthquake strikes southern Turkey, injuring multiple people; multiple fatalities expected.pic.twitter.com/qu8jwgvaIZ
— Dredre babb (@DredreBabb) February 6, 2023
Epicentrum głównego wstrząsu znajdowało się w pobliżu miasta Gaziantep zamieszkiwanego przez 2 miliony mieszkańców. Wstrząsy wtórne miały znacznie większy zasięg niż zwykle, zmierzały na południe do miasta Antiochia, a także na północ i północny wschód w kierunku Malatya.
W wielu miejscach doszło do przesunięć gruntu, nawet o kilka metrów, a także pofalowań, które zmieniły ukształtowanie terenu. Doszło też do masowych osunięć ziemi. Zniszczeniu uległy drogi, mosty i infrastruktura krytyczna.
W regionie pogoda nie sprzyja, ponieważ w poniedziałek (6.02) spodziewamy się opadów deszczu przechodzących w śnieg. Nocami i o porankach będzie do minus 7 stopni, a w ciągu dnia nieznacznie na plusie.
Skrajne warunki atmosferyczne będą dodatkowym czynnikiem utrudniającym akcję ratowniczą, ale też będą stanowić poważne zagrożenie dla ocalałych uwięzionych w gruzach, a także wszystkich tych mieszkańców, którzy stracili dach nad głową.
Do trzęsień ziemi doszło na styku Uskoku Wschodnioanatolijskiego i szczeliny Morza Martwego. Nie można wykluczyć, że uaktywniły one ten drugi obszar geologiczny, który może w przyszłości skutkować potężnym wstrząsem w Izraelu i Palestynie.
Turcja to kraj aktywny sejsmicznie. W przeszłości dochodziło tam do katastrofalnych w skutkach trzęsień ziemi. Najbardziej śmiercionośne, o sile M7.6, nawiedziło Antiochię w 115 roku. Zginęło wówczas 260 tysięcy ludzi.
Ostatni wstrząs ze znaczną liczbą ofiar miał miejsce w 1999 roku w Izmicie. Ziemia zatrzęsła się z siłą M7.6. Zginęło wówczas 17 tysięcy mieszkańców.
Źródło: TwojaPogoda.pl / USGS.