Zawirowań pogody ciąg dalszy. W nadchodzących dniach znad Atlantyku przez Skandynawię ku Rosji będą wędrować cyklony, jeden za drugim. Każdy z nich sięgać będzie swoimi frontami Polski i przynosić nam aurę zmieniającą się jak w kalejdoskopie.
Spodziewamy się zarówno przelotnych, jak i ciągłych opadów, głównie deszczu, jednak wieczorami, nocami i o porankach także deszczu ze śniegiem i śniegu, zmieniających się w zależności od panującej temperatury.
W chłodnej porze doby możliwe są miejscowe przymrozki, a w najcieplejszej będzie powyżej zera. Może dochodzić do oblodzenia dróg i chodników. Kierowców i pieszych prosimy o zachowanie ostrożności.
Jednak nie tylko zmienne opady sprawią, że aura będzie nam dokuczać. Duże i częste wahania ciśnienia oznaczają też duże jego gradienty na obszarze kraju, a to oznacza, że będzie bardzo mocno wiać z różnych kierunków, w porywach nawet do 50-70 km/h.
Kolejne większe załamanie pogody czeka nas od piątku (3.02), kiedy spodziewamy się nie tylko intensywnych opadów śniegu przechodzących w deszcz, ale również wichur, które mogą powodować szkody materialne. Zrobi się nietypowo ciepło, na zachodzie nawet do 8-9 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl