Fala arktycznych mrozów, która spłynęła w ostatnich dniach znad Kanady nad Stany Zjednoczone, po pokonaniu tysięcy kilometrów, dotarła aż nad środkowe regiony Meksyku. Mieszkańcy kraju, który pochwalić się może ciepłym klimatem, trzęśli się z zimna.
Służby meteorologiczne od kilku dni ostrzegały przed mrozem, ale nikt nie spodziewał się, że będzie aż tak lodowato. W stanach Chihuahua, Coahuila, Durango i Nuevo León temperatura spadła nawet do minus 15 stopni, co jest absolutną anomalią.
Na tym się jednak nie skończyło, ponieważ arktyczna masa sięgnęła Mexico City. W stolicy Meksyku po raz pierwszy od 55 lat spadł śnieg. Zabieliły się wyżej położone dzielnice miasta zamieszkiwanego wraz z przedmieściami przez 22 miliony ludzi.
Większość mieszkańców przecierała oczy ze zdziwienia, ponieważ nigdy w życiu nie widziała śniegu, co najwyżej w telewizji czy internecie. Pierwszy raz mieli okazję własnoręcznie ulepić bałwana i porzucać się śnieżkami.
Stało się to w Boże Narodzenie, co jest podwójnym ewenementem. Pierwsze białe Święta od ponad półwiecza zachwyciły Meksykanów, ale nie obeszło się też bez narzekania, ponieważ wiele dróg było nieprzejezdnych, a łamiące się pod ciężarem śniegu gałęzie zrywały linie energetyczne odcinając prąd.
Montañas de Tlalpan, Milpa Alta y Cuajimalpa.
— Martí Batres (@martibatres) December 26, 2022
Hay bellos paisajes nevados en la Ciudad de México.
Sin embargo, hay que abrigarse bien si salimos de casa. pic.twitter.com/Q8VIuouial
Śnieg spadł na Mexico City dopiero trzeci raz na tle historii pomiarów meteorologicznych. Poprzednio zabieliło się 12 stycznia 1967 roku, a wcześniej 5 marca 1940 roku. Zmiany klimatyczne znów płatają figla.
Służby cywilne ostrzegły, że z powodu nadzwyczaj niskich temperatur obserwuje się zwiększoną zachorowalność na grypę i zapalenie płuc. Zalecane jest noszenie ciepłej odzieży, stosowanie kremów nawilżających i chroniących skórę przed zimnem oraz przyjmowanie witamin.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Mexico News Daily.