Utrzymująca się od kilku dni odwilż z wysokimi temperaturami i opadami deszczu sprawia, że zalegająca na południu i wschodzie kraju gruba warstwa śniegu zdołała się już niemal w całości roztopić. Można ją spotkać jedynie w płatach miejscami na Podlasiu i Lubelszczyźnie.
Spodziewane w poniedziałek (26.12) obfite opady śniegu na północnym wschodzie nie przyniosą dużych ilości puchu, co najwyżej 5 centymetrów. Śnieg nie utrzyma się długo, z powodu rosnącej temperatury szybko się roztopi.
Dlatego też najbardziej śnieżnego miejsca w naszym kraju należy szukać wyłącznie w górach. Obecnie najwięcej białego puchu mamy w Tatrach. Z pomiarów IMGW-PIB wynika, że nieco ponad 70 centymetrów śniegu przykrywa Dolinę Pięciu Stawów.
Powyżej 1600 mnpm wieczorem spadło kilka cm świeżego śniegu i od razu zrobiło się bajecznie pic.twitter.com/mxFcOCXEYZ
— przemyslaw sobczyk (@pemizako) December 25, 2022
Można założyć, że miejscami, gdzie nie prowadzi się pomiarów, tego śniegu może być jeszcze trochę więcej. Przepięknie ośnieżone Tatry uwiecznił w niedzielę (25.12) satelita środowiskowy Sentinel. Możemy zobaczyć nie tylko białe szczyty i zbocza, ale też wolne od śniegu doliny.
Przykładowo na Polanie Chochołowskiej ze śniegu zostały nieciągłe płaty, podczas gdy na Równi Krupowej w Zakopanem śniegu jest jeszcze 10 centymetrów. Dosypie go jeszcze w nocy z poniedziałku na wtorek (26/27.12) i we wtorek (27.12) o poranku. Przyrost pokrywy śnieżnej w szczytowych partiach Tatr może wynieść od 5 do 8 centymetrów.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.