Nijaka pogoda dobiega końca. W pierwszy weekend (3-4.12) grudnia wróci zima, którą przyniesie układ niskiego ciśnienia docierający nad Polskę z południa. Kierowcy muszą się liczyć z trudnymi warunkami na drogach, bo będzie ślisko.
W sobotę (3.12) strefy opadów śniegu nadciągną z dwóch kierunków. Najpierw zacznie sypać na południowym zachodzie i w centrum, a od wieczora także na północnym wschodzie i północy kraju. Przez noc z soboty na niedzielę (3/4.12) spadnie przeważnie od 1 do 3 centymetrów śniegu, jedynie na Mazurach i Podlasiu do 5 centymetrów.
Poranek będzie mroźny. W całym kraju temperatura będzie ujemna, do minus 5 stopni. Największy mróz spodziewany jest na północnym wschodzie, do minus 10 stopni, a na Suwalszczyźnie nawet do minus 15 stopni. W ciągu dnia nieduży mróz utrzyma się w północnej połowie kraju. Poza tym będzie odwilżowo, nawet do 4 stopni.
W niedzielę (4.12) zmiana rodzaju opadów na deszcz, który miejscami obficie może padać na południu, zachodzie i w centrum. Na pozostałym obszarze deszcz lub śnieg, a na północnym wschodzie śnieg. Pokrywa śnieżna będzie się szybko roztapiać.
O poranku niewielki mróz na północy, na południu odwilżowo. W najcieplejszym momencie dnia już wszędzie będzie na plusie. Termometry pokażą od 0-1 stopnia na północy przez 2-4 stopnie na większym obszarze do 8 stopni na południowym wschodzie.
Źródło: TwojaPogoda.pl