FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Gigantyczny antycyklon narodził się nad wschodnią Europą. Jaką pogodę przyniesie w Polsce?

Czy szykują się większe zmiany w pogodzie? Nad zachodnią Rosją narodził się potężny antycyklon, który zacznie wpływać na aurę również w Polsce. Czy przyniesie nam mroźną i śnieżną zimę?

Potężny wyż (antycyklon) nad wschodnią Europą. Fot. windy.com
Potężny wyż (antycyklon) nad wschodnią Europą. Fot. windy.com

Narodziny rosyjskiego wyżu (antycyklonu) zazwyczaj wiążą się z większym atakiem zimy, ponieważ zmienia on cyrkulację powietrza z tradycyjnej zachód-wschód na przeciwną, wschód-zachód. To oznacza, że lodowate powietrze znad Syberii jest gnane na zachód w kierunku Europy.

Jednak to, czy fala mrozów dotrze nad Polskę, uzależnione jest jeszcze od jednego czynnika, przeciwieństwa wyżu. Jest nim lokalizacja niżu (cyklonu). Mimo, że rosyjski wyż będzie rządzić pogodą w całej wschodniej Europie, a rozrastając się na północ, także w Skandynawii, to jednak u nas zaznaczy się wpływ niżu znad Morza Śródziemnego.

Sprawi on, że izobary będą ułożone południowo, z południa na północ, a to sprzyjać będzie napływowi łagodnego powietrza znad południowej Europy. Do końca tygodnia zamiast siarczystych mrozów będziemy mieć temperatury balansujące przez zero.

Na zachodzie i południu będzie w najcieplejszym momencie dnia nieco powyżej zera, a na wschodzie i północy lekko poniżej. Noce i poranki przynosić będą na ogół nieduże mrozy. Spodziewamy się też pochmurnego nieba ze słabymi opadami, zarówno śniegu, jak i deszczu.

Wyż czy niż? Który będzie rządzić pogodą?

Dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy wyż znad wschodniej Europy zacznie się rozbudowywać, a ciśnienie w jego centrum przekroczy 1050 hPa, nieznacznie zbliżając się do nas od wschodu, zacznie nam przynosić większy mróz.

W dzień temperatura może spadać do minus 5 stopni, a na północnym wschodzie poniżej. Mroźniej będzie nocami i o porankach, do minus 10 stopni, a na północnym wschodzie do minus 15 stopni. Największa fala mrozu dotrze na przełomie pierwszej i drugiej dekady grudnia.

Wcześniej prawie wszędzie poprószy śnieg, ale nie powinno go być dużo, przeważnie od 3 do 5 centymetrów, tylko miejscami nieco więcej. Scenariusz pogodowy uzależniony jest jednak od tego, jak rozległy będzie rosyjski wyż i jak bardzo zbliży się do Polski.

Jeśli będzie słabszy i mniejszy, to władzę nad pogodą w naszym kraju nadal będą sprawować śródziemnomorskie niże zbliżające się od południa. Wówczas zamiast większego mrozu temperatury będą łagodne, może też chwilami solidniej sypnąć śniegiem.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news