Jak ostatnio informowaliśmy, dwa rosyjskie wulkany grożą największymi od lat erupcjami. Rosjanie, którzy nie mogą opuszczać swojego kraju, postawili na turystykę wewnętrzną i chętnie zapuszczają się w niedostępne miejsca, aby zrobić fantastyczne zdjęcia.
Ich celem jest Kamczatka. Grupa śmiałków postanowiła zajrzeć do krateru wulkanu Szywiełucz, który w każdej chwili może wybuchnąć z ogromną siłą. Nie odwiodło to jednak lekkomyślnych turystów, którzy zapragnęli zrobić zdjęcie bulgoczącej magmy.
Mimo, że nagranie zachwyca, to jednak zostało wykonane z narażeniem zdrowia i życia. O tym, jak niebezpieczne są takie wyprawy wbrew zaleceniom władz, przekonali się turyści, którzy wspięli się na wulkan Kluczewski.
Nie pomyśleli, że posiada on nie tylko główny krater, ale również liczne otwory wentylacyjne, z których bucha niezwykle gorąca para i wyciekają potoki lawy rozgrzanej do tysiąca stopni. Z jednego z nich wyrzucone zostały bomby wulkaniczne.
Bomba wulkaniczna wyrzucona przez wulkan Cumbre Vieja na La Palmie. Fot. INVOLCAN.Mogą mieć one nawet kilka metrów średnicy i ważyć 200 ton. Co więcej, niektóre bomby z zastygłej lawy mogą w czasie lotu eksplodować na skutek rozprężania się gazów. Gorące bryły lawy o wrzecionowatym kształcie mogą spadać nawet kilka kilometrów od kraterów.
Bomby wielkości samochodu mogą nie tylko poważnie zranić, ale też zabić. O ich sile przekonała się ekipa filmowa z brytyjskiej telewizji BBC, która 5 lat temu znalazła się nad jednym z kraterów włoskiego wulkanu Etna, akurat w momencie jego erupcji. 10 osób zostało rannych, 6 z nich trafiło do szpitala, głównie z obrażeniami głowy.
Źródło: TwojaPogoda.pl