FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Dziwne zjawisko na Słońcu. Wygląda tak, jakby zaczęło się do nas uśmiechać. Co się dzieje?

Sondy kosmiczne na bieżąco monitorują aktywność Słońca. Na jednym z ostatnich zdjęć objawiła się uśmiechnięta buźka. To nie żart. Co to za zjawisko?

Uśmiechnięta buźka Słońca to trzy dziury koronalne. Fot. NASA / SDO.
Uśmiechnięta buźka Słońca to trzy dziury koronalne. Fot. NASA / SDO.

NASA opublikowała zaskakujące zdjęcie najbliższej nam gwiazdy. Zaledwie dzień po częściowym zaćmieniu, które mogliśmy obserwować nad Polską, Słońce zaczęło się do nas uśmiechać. Radosna buźka widoczna jest na zdjęciach z sondy kosmicznej SDO.

Trzy ciemne obszary na powierzchni naszej dziennej gwiazdy to nie plamy, lecz dziury koronalne. Powstają one w koronie słonecznej, w miejscach, gdzie linie pola magnetycznego są otwarte. To oznacza, że wydostaje się z nich słoneczna plazma.

Uśmiechnięta buźka Słońca to trzy dziury koronalne. Fot. NASA / SDO.

Naładowane cząstki wiatru słonecznego z trzech dziur zmierzają w stronę Ziemi. Największe ilości plazmy emituje dziura oznaczona numerem 37. To właśnie z niej strumień naładowanych cząstek dotrze do biegunów magnetycznych w nocy z soboty na niedzielę (29/30.10).

Spodziewana jest wówczas słaba burza geomagnetyczna klasy G1 (Kp=5), która od Islandii przez północną Skandynawię i Syberię po Alaskę i Archipelag Arktyczny przyniesie zorze polarne. U nas tego malowniczego zjawiska się nie spodziewamy, bo burza w magnetosferze będzie niewielka.

Uśmiechnięta buźka Słońca to trzy dziury koronalne. Fot. NASA / SDO.

Dziury koronalne pojawiają się na Słońcu często, czasem są na tyle aktywne, że wywołują na Ziemi bardzo silne burze geomagnetyczne i powodują zakłócenia w pracy satelitów, łączności radiowej i urządzeniach GPS. Są one widoczne na zdjęciach w podczerwieni. W świetle widzialnym możemy dostrzec wyłącznie plamy słoneczne.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.

prognoza polsat news