Potężny wyż nad rejonem Morza Czarnego i niże nad zachodnimi rubieżami Europy, to przepis idealny na babie lato, czyli jesienne upały. Tym razem słowo „upał” nie jest przesadzone, ponieważ temperatura wyciśnie z siebie wszystko, co może w połowie października.
W poniedziałek (17.10) termometry pokażą między godziną 13:00 a 15:00 od 17-20 stopni na północy przez 18-21 stopni na wschodzie i 20-23 stopnie na południu i w centrum do 22-24 stopni na zachodzie. Biegunem ciepła będzie Dolny Śląsk, gdzie odnotujemy miejscami nawet do 25 stopni w cieniu.
Będzie słonecznie, szczególnie na południu kraju, gdzie po błękitnym niebie wędrować będą tylko malownicze chmury pierzaste. Na pozostałym obszarze chmur więcej, ale poważniej chmurzyć będzie się tylko miejscami na północnym zachodzie.
Wyjątkowo wysokie temperatury podniesie dodatkowo wiatr z kierunku południowego, który na terenach górzystych będzie mieć postać fenu (wiatr halny). Jego porywy mogą dochodzić na nizinach do 30-40 km/h, a w górach do 70-90 km/h.
Bardzo ciepło będzie jeszcze we wtorek (18.10) na południu, wschodzie i w centrum, gdzie spodziewamy się maksymalnie od 19 do 22 stopni. Najcieplej będzie na Mazowszu, Lubelszczyźnie i w Małopolsce. Tam też utrzyma się słoneczna aura.
Źródło: TwojaPogoda.pl