Nie tylko w najgorętszych regionach naszego kraju klimat błyskawicznie się ociepla. Podobnie jest też w tych najchłodniejszych, do których należą Tatry. W Zakopanem bite są wciąż to nowe upalne rekordy, a to dopiero początek.
Pierwszy raz w historii pomiarów meteorologicznych zdarzyło się, aby dwa sezony letnie z rzędu temperatura przekroczyła 30 stopni w cieniu. W ubiegłym roku termometry pokazały 31,4 stopnia, a tego lata 31,0 stopnia.
Wcześniej upalne lata zdarzały się przynajmniej z odstępem jednego sezonu. Jeszcze do połowy lat 90. ubiegłego wieku upał na Krupówkach był czymś niezwykłym. Żar lał się z nieba raz na kilka lat, w dodatku nie notowano więcej niż dwa upalne dni jednego lata.
Przełom nastąpił w 2000 roku, kiedy upalne dni były trzy. Później padały kolejne rekordy. W 2013 roku odnotowano aż 6 dni upalnych, podobnie w 2015 roku. W ciągu zaledwie ostatnich 10 lat w Zakopanem były aż 24 dni z upałem. Dla porównania przez wcześniejszych 60 lat było ich zaledwie 14.
Co więcej, między 1962 a 1991 rokiem, czyli przez 29 lat, nie odnotowano ani jednego upału. Od 2013 roku upał zdarzał się co drugi rok, a tym razem już rok po roku. To tendencja, która będzie się stale pogłębiać.
Nie dość, że upał będzie nawiedzać Zakopane każdego roku, to jeszcze liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 stopni w cieniu będzie coraz większa, a najwyższa temperatura coraz wyższa. Padną kolejne rekordy absolutnego ciepła.
Ten najnowszy zmierzono w 2013 roku, kiedy termometry pokazały 32,8 stopnia. Jest pewne, że długo się on nie utrzyma. Jeszcze w połowie ubiegłego wieku w najgorętsze letnie dni notowano najwyżej 27 stopni, a obecnie już przeszło 30 stopni.
Szczególnie chłodne zapisały się lata 70. ubiegłego wieku. Aura była wręcz jesienna. Lato 1978 roku, wyjątkowo zimne pod Tatrami, nie przyniosło więcej niż 23,4 stopnia. Dzisiaj jest to nieprawdopodobne.
Klimat ociepla się również na tatrzańskich szczytach. Do lat 90. ubiegłego wieku prawie nie zdarzało się, aby temperatura na Kasprowym Wierchu przekraczała 20 stopni. Jeśli miało to miejsce, to raz na wiele lat i najwyżej dwukrotnie w sezonie.
Obecnie powyżej 20 stopni jest nawet 7 razy jednego lata. Tak było w 2013 i 2015 roku, które w Tatrach zapisały się niezwykle ciepło. Jednak rekord ciepła padł w 2019 roku, kiedy odnotowano 23,4 stopnia. Kwestią czasu jest pierwsze w dziejach pomiarów osiągnięcie 25 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl