Wielu z nas ma już powyżej uszu gorącego i parnego powietrza. Niestety, musimy się uzbroić w cierpliwość, ponieważ najgorsze jeszcze jest przed nami. W piątek (19.08) termometry w najcieplejszych miejscach kraju wskażą nawet powyżej 35 stopni w cieniu.
Jednak wraz z nadejściem weekendu (20-21.08) nastąpi nagły zwrot w pogodzie. Spodziewamy się gwałtownych burz z ulewami, gradem i porywistym wiatrem, w trakcie których temperatura radykalnie się obniży, z dnia na dzień nawet o kilkanaście stopni.
W niedzielę (21.08) w zachodniej połowie kraju termometry pokażą poniżej 20 stopni, a w strugach zimnego deszczu zaledwie ok. 15 stopni. Zrobi się dużo chłodniej, ale będzie wreszcie rześko i przyjemnie. Na wschodzie na koniec upału trzeba będzie poczekać do poniedziałku (22.08).
Obecna pogoda, czyli upał przy dużej wilgotności powietrza sprawia, że służby medyczne wyjeżdżają nawet o 30 procent częściej niż zazwyczaj. Nasilają się choroby układu oddechowego i krążenia, zwłaszcza u osób starszych. Pomóc może jedynie powrót temperatury do normy.
Źródło: TwojaPogoda.pl