FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Wybierasz się w góry lub nad rzekę? Uważaj na to niebezpieczne zjawisko. Sprawdź, jak się chronić

W następnych dniach wrócą burze, a wraz z nimi niezwykle groźne zjawisko, które może się pojawić w każdej chwili i zaskoczyć osoby przebywające w pobliżu rzek, strumyków i potoków. Sprawdź, jak się przed nim chronić.

Komórki burzowe na obrazie radarowym. Fot. Wxcharts.
Komórki burzowe na obrazie radarowym. Fot. Wxcharts.

Począwszy od czwartku (11.08) na południu, wschodzie i w centrum Polski, w tym zwłaszcza na terenach górzystych Sudetów i Karpat, spodziewamy się burz, które mogą być stacjonarne, a więc prawie się nie poruszać, w dodatku przynosić znaczne sumy opadów.

To wystarczy, aby doszło do nagłych, punktowych podtopień, które mogą się okazać bardzo poważne. Unikajmy więc przebywania w pobliżu koryt rzecznych podczas przechodzenia burz, zwłaszcza jeśli znajdujemy się na obszarach górzystych, a pada obficie i do tego przez dłuższy czas.

W ciągu zaledwie jednej godziny może spaść nawet 10-20 mm (litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi) deszczu, a w ciągu kilku godzin do nawet 30 mm. Nie można wykluczyć, że lokalnie sumy opadów mogą być jeszcze większe.

Śmiertelnie groźne zjawisko

Jak niebezpieczne jest to zjawisko mogliśmy się przekonać chociażby pod koniec maja 2016 roku, gdy 61-letni mężczyzna utonął w wezbranym wilczym potoku w Szczyrku w Beskidzie Śląskim. Jak to możliwe, że niepozorny strumyk wezbrał tak szybko iż zaskoczył mężczyznę?

Doświadczył on tzw. powodzi błyskawicznej. Nie jest to zjawisko nowe, pojawia się w Polsce od zawsze, ale dotąd niewiele na jego temat wiedzieliśmy. Ostatnie badania poczynione przez amerykańskich meteorologów, ukazały niezwykły przebieg tego fenomenu.

Dochodzi do niego, gdy chmura burzowa jest stacjonarna. Wówczas w krótkim czasie na nieduży obszar może spaść bardzo dużo deszczu. Spływa on do nawet niewielkich potoków i strumyków, z wyżej położonych obszarów na niższe.

Poziom wody może podnieść się w krótkim czasie nawet o kilka metrów. Fala wezbraniowa może się wówczas przemieszczać z zawrotną prędkością niczym tsunami, niszcząc i porywając wszystko to, co znajdzie się na jej drodze.

Najgroźniej jest w głębokich wąwozach, gdzie woda może wzbierać gwałtownie, nie pozwalając na ucieczkę. Wystarczy, że rwący potok sięga nam do kolan, aby jego przepływ mógł nas przewrócić. Nie ignorujmy tego żywiołu, bo każdego roku na całym świecie odbiera on życie tysiącom ludzi.

Jak postępować podczas burzy w górach?

Pamiętajmy, że nawet jeśli chmura znajduje się 10 kilometrów od nas, to możemy zostać porażeni przez piorun. Ciemne chmury powinny nam uświadomić w jakim niebezpieczeństwie się znajdujemy.

Najbardziej niebezpiecznie jest na grani, czyli na poszarpanym, najbardziej ostrym grzbiecie góry. Pioruny uderzają w granie najczęściej, ponieważ ściągają je ostre formacje.

Najlepiej oddalić się od skał na co najmniej metr, a w większej grupie nie wolno trzymać się za ręce, ponieważ w przypadku porażenia jednej osoby, ładunek przejdzie też na pozostałe. Warto też się rozproszyć.

Przede wszystkim jednak należy jak najszybciej zejść w niższe partie gór, najlepiej do najbliższego schroniska i przeczekać tam trudne warunki atmosferyczne. Jeśli jednak wszelkie budynki znajdują się zbyt daleko, to zminimalizować porażenie piorunem można kucając i dotykając rękoma gruntu.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news