Skandynawia jest jednym z najszybciej ocieplających się regionów Europy. W ostatnich latach pada tam coraz więcej rekordów upału. Skandynawowie ze zdumieniem patrzą na termometry, które pokazują wartości, jakich nie pamiętają najstarsi mieszkańcy.
Właśnie padł kolejny, który jest smutnym ukoronowaniem całej serii rekordów. W mieście Målilla w regionie Kalmar na południu Szwecji, temperatura sięgnęła w miniony czwartek (21.07) aż 37,2 stopnia.
To nie tylko rekord ciepła dla tej miejscowości, ale również dla całej Szwecji oraz Skandynawii na tle ostatnich 75 lat. Goręcej było 29 czerwca 1947 roku, kiedy termometry wskazały 38,0 stopnia, choć wielu meteorologów uważa tamten rekord za niewiarygodny.
W sąsiedniej Norwegii rekord ciepła padł 27 lipca 2019 roku, kiedy w miejscowości Nesbyen zmierzono 35,6 stopnia. Było to powtórzenie rekordu z miejscowości Laksfors z 20 czerwca 1970 roku.
Źródło: TwojaPogoda.pl / WHO.