Mimo, że tylko niecałe 10 procent błyskawic stanowią pioruny doziemne, czyli te, które sięgają powierzchni ziemi i mogą powodować szkody i stanowić zagrożenie dla ludzi, jedna z nich uderzyła w drzewo wywołując jego pożar.
Doszło do tego w osadzie Ridgeville w amerykańskim stanie Ohio. W płomieniach stanęło drzewo znajdujące się na posesji, blisko zabudowań. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, nie mogli ugasić ognia.
Piorun uderzył w drzewo wywołując jego pożar. Fot. Facebook / Ridgeville Township Volunteer Fire Department.Zajęły się nim łatwopalne soki, trawiąc drzewo od środka, nie pozwalając wodzie dotrzeć do ich źródła. Strażacy walczyli z ogniem na różne sposoby aż wreszcie podjęli nietypową decyzję. Postanowili wezwać firmę specjalizującą się w wycince drzew.
Jej pracownicy ścięli drzewo, pocięli je na kawałki i wówczas udało się w pełni ugasić pożar. Właściciel posesji zgodził się na ścięcie drzewa, ponieważ jego wewnętrze tlenie mogło przerodzić się w kolejny większy pożar, od którego mogły się zająć pobliskie budynki.
Drzewo musiało zostać ścięte, aby strażacy mogli dogasić ogień. Fot. Facebook / Ridgeville Township Volunteer Fire Department.Nagrania, które publikujemy, powinny być ostrzeżeniem dla tych, którym przychodzi do głowy podczas burzy chować się przed deszczem pod drzewem. Pioruny lubią uderzać w najwyższe obiekty w okolicy, nad którą przechodzi burza.
Najczęściej są to maszty telekomunikacyjne, dachy budynków i właśnie drzewa. Z całego świata każdego roku nadchodzą informacje o setkach ofiar błyskawic, które schroniły się przed nimi pod drzewami.
Źródło: TwojaPogoda.pl
