Wciąż jeszcze trwa przeszukiwanie podnóży masywu Marmolada w Alpach, gdzie oderwany fragment lodowca zabił co najmniej 11 turystów, a już w Kirgistanie niemal doszło do podobnej tragedii.
Olbrzymia lawina śnieżna stoczyła się po zboczach łańcucha Tienszan wprost na 10-osobową grupę turystów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Mogą oni mówić o wielkim szczęściu, ponieważ akurat znaleźli się w pobliżu wysokich skał.
Wyświetl ten post na Instagramie
To właśnie pod nimi w ostatniej chwili znaleźli bezpieczne schronienie. Na nagraniu, które przejdzie do historii jako te w najbardziej spektakularny sposób dokumentujące siłę uderzenia lawiny śnieżnej, widzimy jak masy śniegu przelatują nad głowami turystów.
Czoło lawiny potrafi przemieszczać się z zawrotną prędkością ponad 120 kilometrów na godzinę. Uderzenie jest tak duże, że ofiary są porywane niczym szmaciane laleczki, doznając najróżniejszych, często śmiertelnych obrażeń.
Jeśli uda się im przeżyć, to muszą jeszcze wydostać się z lawiniska, które może mieć setki metrów szerokości i kilka metrów wysokości. Decydujące się wówczas minuty, ponieważ tylko tyle można spędzić pod śniegiem bez oddechu.
9 Brytyjczykom i jednemu Amerykaninowi poza lekkimi zadrapaniami i skaleczeniami nic poważnego się nie stało. Jak twierdzi Harry Shimmin, który sfilmował lawinę, grupa śmiała się i płakała na przemian z powodu silnych emocji, jakich doświadczyła.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Instagram.