„Skwiercząca kula ognia”. Rekordowe upały, jakich w czerwcu jeszcze nie było. Dotarły nawet za koło polarne

Stephen Hawking, krótko przed śmiercią, ostrzegł, że ludzkość zmieni Ziemię w „skwierczącą kulę ognia”, w wyniku globalnego ocieplenia i olbrzymiego zapotrzebowania na energię. Jego ponura wizja zaczyna się spełniać na naszych oczach.

Czerwiec w wielu krajach przynosi rekordowo wczesne i niezwykle intensywne upały. Docierają one nadzwyczaj daleko na północ, nawet 300 kilometrów za koło polarne. W Norylsku na północnej Syberii wystąpiła 4-dniowa fala upałów.

W jej trakcie codziennie notowano rekordy temperatury, która w piątek (24.06) sięgnęła 32 stopni, po raz pierwszy w czerwcu w historii pomiarów. Było o całe 15 stopni cieplej niż powinno być o tej porze roku.

Anomalie temperatury powietrza na świecie w dniu 27 czerwca 2022 roku. Fot. ClimateReanalyzer.org

Wcześniej w tej części Rosji było to nie do pomyślenia. Choć pierwsze przekroczenie 30 stopni w czerwcu miało miejsce w 1983 roku, to jednak 5 lat temu stało się to aż 2 tygodnie wcześniej, w połowie miesiąca.

Rekordy czerwca padły też we wschodniej Azji. W wielu miastach i miasteczkach północno-wschodnich Chinach temperatura sięga aż 40 stopni. Zapotrzebowanie na energię jest tak duże, że władze zmuszone są wprowadzać masowe przerwy w dostawach prądu.

Z kolei w japońskim Isesaki odnotowano 40,2 stopnia, a więc najwyższą temperaturę w czerwcu na tle całej historii pomiarów. W betonowych metropoliach mieszkańcom trudno jest się schłodzić. Przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach jest teraz na wagę złota.

Anomalie temperatury powietrza w Europie w dniu 27 czerwca 2022 roku. Fot. ClimateReanalyzer.org

Najwcześniejsza w historii fala upałów nawiedziła też Europę. Jak pamiętamy, przed tygodniem temperatura dochodziła na zachodzie Polski do 38 stopni. Jeszcze goręcej było w Czechach i Niemczech, do 39 stopni, we Francji do 44 stopni, a w Hiszpanii do 45 stopni.

Wszędzie tam nigdy wcześniej w czerwcu nie oddychano równie pełnym żaru powietrzem. Zwykle tak wysokie temperatury notowano dopiero w lipcu i sierpniu. Nie dość, że nadeszły one miesiąc wcześniej, to jeszcze były rekordowe.

Źle to wróży na cały okres letni. Prognozy długoterminowe wskazują na utrzymywanie się upałów m.in. w Polsce przez wiele dni. W dodatku będzie też słonecznie, a jeśli pojawią się burze, to będą one lokalne i gwałtowne, mogące powodować szkody.

Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO.