O tym, że podczas burzy lepiej nie wychodzić na balkon, przekonała się turystka z Czech, która w czwartek (5.05) filmowała ciemną chmurę burzową niosącą ścianę deszczu. Gdy wyciągnęła rękę, aby złapać krople wody, stało się coś, czego się nie spodziewała, a co mogło ją kosztować życie.
Całkiem nieoczekiwanie w pobliskie drzewo uderzył piorun. Grzmot przypominał wystrzał z pistoletu, był krótki i donośny. Na zatrzymanym nagraniu widoczna jest moc błyskawicy, która dosłownie objęła swoją energią całe drzewo, od korony aż po podstawę.
W czasie burzy niebezpiecznie jest wszędzie poza wnętrzem murowanego budynku. Przebywanie na otwartej przestrzeni naraża nas na porażenie, którego skutki mogą być śmiertelne. Pod żadnym pozorem nie wolno chronić się przed deszczem i burzą pod drzewem.
To właśnie wysokie obiekty najczęściej są uderzane przez pioruny. W przypadku drzewa osoby znajdujące się pod nim mogą zostać porażone maksymalną dawką energii, co skutkuje zagotowaniem się krwi i zatrzymaniem akcji serca.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Facebook.