Ostatnia sobota (26.03) marca będzie ostatnim dniem obowiązywania czasu zimowego. W nocy z soboty na niedzielę (26/27.03) o godzinie 2:00 przestawiamy zegarki na godzinę 3:00, a więc o godzinę w przód. Niestety, nie wszyscy będą zadowoleni.
Po pierwsze w niedzielę (27.03) z tego powodu pośpimy o godzinę krócej. Po drugie Słońce zacznie wschodzić godzinę później niż do tej pory. Najbardziej zmiana ta dotknie osoby, które wstają z łóżka i zmierzają do pracy przed godziną 6:00. Dlaczego?
Ponieważ obecnie jest już jasno, jednak od niedzieli (27.03) wciąż jeszcze będzie ciemno. Słońce będzie bowiem wyłaniać się zza horyzontu około godziny 6:30. Promienie słoneczne wnikające do naszych mieszkań o poranku dodają nam energii, a gdy jest ciemno, trudniej nam jest zwlec się z łóżka.
Niestety, zanim Słońce znów zacznie wschodzić o tej samej godzinie, co obecnie, przed zmianą czasu, minie niemal miesiąc. Jednak są też bardzo dobre wieści, bo Słońce zacznie też zachodzić godzinę później niż obecnie. Po południu i wieczorem będziemy mieć dzięki temu o godzinę więcej czasu na aktywność poza domem w świetlne dziennym bez konieczności „chodzenia po nocy”.
Ostatni raz zmienimy czas?
Niestety, nie będzie to ostatnia zmiana czasu. Podczas pandemii na poziomie unijnym temat zaprzestania zmian czasu odsunięto na boczny tor. Podobnie stało się w Polsce. Nadzieja, że tym razem zmienimy czas ostatni raz, tym samym gaśnie.
Być może szansą będzie wygasająca pandemia, ale tylko wówczas, gdy projekt ten zostanie przyjęty przed zmianą czasu na zimowy, czyli przed końcem października. Jeśli nie, to ostatni raz czas zmienimy najwcześniej w marcu 2023 roku.
Polacy nie mają wątpliwości. Jak wynika z oficjalnego badania przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, niemal 80 procent z nas chciałoby czasu letniego przez cały rok, a to oznacza zaprzestanie dwukrotnej w ciągu roku zmiany czasu.
Pomysł wojenny
Zmiana czasu podobnie jak większość wynalazków pierwszy raz została zastosowana na wojnie. W Niemczech i w Austro-Węgrzech podczas pierwszej wojny światowej, 30 kwietnia 1916 roku, przesunięto wskazówki zegara o godzinę w przód, a 1 października 1916 roku o godzinę w tył.
2 lata później czas letni wprowadzono również na Wyspach Brytyjskich oraz w USA. Obecnie co pół roku wskazówki przestawiają mieszkańcy prawie wszystkich większych krajów na świecie, ale co ciekawe nie dzieje się to wszędzie w tym samym czasie.
Każdy kraj zmienia czas o godzinie 2:00 lub 3:00 swojego czasu lokalnego, a więc jeszcze przez całą następną dobę mogą pojawiać się pewne niedogodności związane ze strefami czasowymi.
W Polsce czas zmieniano okresowo od 20-lecia międzywojennego, ale od 1977 roku robimy to już stale. W ostatnich latach coraz więcej krajów wycofuje się ze zmian czasu. Wśród nich znalazła się m.in. Rosja, która od 2014 roku pozostała na dobre w czasie zimowym.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Parlament Europejski.