FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W zaledwie 8 godzin temperatura skoczyła o 31 stopni. Mroźne noce i poranki oraz ciepłe popołudnia

Macie problem z odpowiednim ubiorem na ciągłe wahania temperatury? Nie mamy dla Was dobrych wieści. Przed nami zimne poranki i ciepłe popołudnia. Aura będzie sprzyjać przeziębieniu. Jak się przed tym uchronić?

Olbrzymie skrajności temperatury. Fot. Pixabay.
Olbrzymie skrajności temperatury. Fot. Pixabay.

Wkroczyliśmy w przedwiośnie. To czas bardzo dużych wahań temperatury, ponieważ nad Europą wciąż ścierają się lodowate masy arktyczne z coraz to cieplejszym powietrzem docierającym znad strefy podzwrotnikowej.

My znajdujemy się obecnie w masie polarno-kontynentalnej i arktycznej, które zapewniają nam spore wahania temperatury. Ich źródłem są większe rozpogodzenia, za sprawą których nocami i o porankach powietrze gwałtownie się wychładza.

Ciepło z gruntu i warstwy powietrza zalegającej bezpośrednio nad nim, promieniuje w przestrzeń kosmiczną, nieograniczane przez powłokę chmurową. Inaczej jest za dnia, gdy promienie słoneczne ogrzewają powietrze i powierzchnię ziemi, a co za tym idzie, gwałtownie podnoszą temperaturę.

Musimy się więc liczyć ze sporymi wahaniami temperatury, często następującymi w ciągu zaledwie 6-8 godzin. O porankach, w drodze do pracy lub szkoły, mamy przymrozki, choć sądząc po średniej temperaturze dobowej bardziej odpowiednim określeniem będzie mróz. Na wschodzie kraju osiągał on ostatnio nawet przeszło minus 10 stopni.

Popołudnia są ciepłe. Szczególnie wysokich temperatur spodziewamy się na zachodzie i południu, gdzie odnotujemy do 12-13 stopni w cieniu, a miejscami nawet 15 stopni. Jedynym mankamentem będzie tylko silniejszy wiatr.

W sobotę (12.03) różnice w temperaturze były kolosalne. W Tyliczu w Małopolsce rano temperatura spadła do minus 19 stopni, by wczesnym popołudniem sięgnąć plus 3 stopni. Mieliśmy do czynienia z aż 22-stopniowym wzrostem temperatury.

W ciągu 8 godzin na obszarze naszego kraju temperatura podniosła się z minus 19 stopni w Tyliczu do plus 12 stopni w Kołobrzegu, a więc o całe 31 stopni. To naprawdę kolosalna zmiana.

Zagrożenie przeziębieniem

Skoki temperatury o nawet 20 stopni między porankiem a popołudniem nie wpływają korzystnie na nasze samopoczucie. Organizm jeszcze nie jest przygotowany na wysokie temperatury, które wywołują jego osłabienie, potęgowane przez nieodpowiedni ubiór, który przegrzewa go, albo też wychładza.

To osłabienie sprawia, że organizm jest bardziej podatny na infekcje wirusowe, które mogą wywoływać nieprzyjemne przeziębienie, a nawet grypę lub zapalenie płuc. Pamiętajmy więc, aby dobierać ubiór w zależności od aktualnie panującej temperatury, a nie sugerować się kalendarzem, bo możemy się niemiło zaskoczyć. Najlepiej ubierać się „na cebulkę”.

Zwróćmy uwagę przede wszystkim na dostarczanie organizmowi dużej ilości witamin. Znajdziemy je przede wszystkim w cytrusach, orzechach, warzywach, rybach. Możemy wspomagać się suplementacją w różnych postaciach np. tabletki, płynów i proszków. Osoby z obniżoną odpornością mogą wspomagać się np. przyjmując żeń-szeń, cynk, rhodiola. I oczywiście nie zapominajmy o odpowiednim nawodnieniu. Nie chodzi tylko o wodę, ale przede wszystkim o przyjmowanie dużej ilości płynów, np. zup, herbat, kawy - powiedziała nam Anna Jurgielaniec, kosmetolog z Gabinetu Kosmetologii w Koszalinie.

20 stopni różnicy między rankiem i popołudniem to już wartość skrajna, ale w historii meteorologii zdarzały się jeszcze większe, oczywiście były one rekordowe i nijak miały się do normy. Zdarzało się, że temperatura rosła lub spadała nawet o niemal 30 stopni.

W skali świata rekord jest jeszcze bardziej imponujący. W mieście Browning w amerykańskim stanie Montana w nocy z 23 na 24 stycznia 1916 roku temperatura spadła z plus 7 do aż minus 49 stopni. W tym przypadku różnica temperatury sięgnęła ponad 50 stopni!

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news