Zbliża się kolejny niż, tym razem imieniem Eunice, który od nocy z piątku na sobotę (18/19.02) aż do sobotniego (19.02) wieczora przynosić nam będzie identyczną pogodę, jak w czwartek (17.02). Będzie wichura, obfite opady i duże wahania ciśnienia.
Ostatnie wyniki modeli prognostycznych wskazują, że miejscami powieje jeszcze silniej niż ostatnio, a to oznacza, że szkody materialne mogą być poważniejsze. Znów tysiące budynków straci dachy, a setki tysięcy odbiorców będzie pozbawionych prądu.
Wichura znacznie przybierze na sile w nocy z piątku na sobotę (18/19.02). Na zachodzie i północnym zachodzie kraju spodziewamy się wówczas porywów do 90-100 km/h, a na wybrzeżu do 120 km/h. Na Bałtyku będzie szaleć potężny sztorm. Najsilniejsze podmuchy wystąpią podczas wędrujących opadów deszczu i burz.
W sobotę (19.02) o poranku i w godzinach południowych spodziewamy się największej wichury. W północnej i centralnej części kraju wiatr będzie osiągać 100-120 km/h, a lokalnie powyżej. Na wybrzeżu porywy do 120-140 km/h. W północnej połowie kraju przejdą przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, krupy śnieżnej i śniegu. Możliwe są też burze, a nawet trąby powietrzne.
Największych szkód należy się spodziewać na Pomorzu, Warmii, Mazurach, Podlasiu, w Wielkopolsce, na Kujawach, Ziemi Łódzkiej i Mazowszu. Mniejsze zniszczenia notowane będą na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i Lubelszczyźnie.
Najsłabszych porywów wiatru i jednocześnie najmniejszych szkód spodziewamy się na południu kraju, zwłaszcza na południowym wschodzie. Tam będzie słonecznie. Wszędzie jednak porywy będą przekraczać bezpieczną granicę, a więc 70 km/h. Należy więc zachować szczególną ostrożność.
Wiatr zacznie słabnąć w godzinach popołudniowych, najszybciej w województwach zachodnich i południowych, gdzie znacznie spokojniej będzie od późnego popołudnia. Najdłużej wichura utrzyma się na północy i północnym wschodzie, aż do wieczora.
Źródło: TwojaPogoda.pl