Na południu i w centrum kraju wczoraj było niemal wiosennie ciepło. Termometry pokazały powyżej 10 stopni, a na Dolnym Śląsku nawet 14 stopni, i to w cieniu, ponieważ niebo było pogodne, miejscami bezchmurne.
Dzisiaj pogoda wywróciła się do góry nogami. Wyraźnie się ochłodziło, temperatura spadła w pobliże zera, niebo zachmurzyło się i zaczęło padać. Początkowo to był deszcz, ale z biegiem godzin przeszedł w deszcz ze śniegiem, a nawet w śnieg. Porywy wiatru dochodziły do 60-70 km/h.
Największy szok pogodowy przeżyli m.in. mieszkańcy Łodzi. Wczoraj było 10 stopni z większymi rozpogodzeniami, a dzisiaj około zera i sypie śnieg, który zaczął zabielać krajobrazy. Wiosna zmieniła się w zimę dosłownie z dnia na dzień.
Śniegiem przyprószyło miejscami od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę, Ziemię Łódzką i Mazowsze po Kielecczyznę i Lubelszczyznę. Dodatkowe ilości białego puchu odnotowano także w górach.
#Krakow Cieplej i pada deszcz. Czy też widzieliście już budzącą się z zimowego snu przyrodę? To obrazek z Łęgu @MeteoprognozaPL
— Kraków (@krakow_pl) February 11, 2022
fot. Foto-Atelier Paweł Piszczek pic.twitter.com/PePkv4IGCL
W nocy w całym kraju temperatura spadnie lekko poniżej zera, a miejscami w centrum, na południu i wschodzie może się zabielać. Warunki drogowe będą bardzo trudne z powodu oblodzenia, ponieważ zalegająca deszczówka zacznie zamarzać.
W weekend kolejna nagła zmiana pogody, tym razem na lepsze. Rozpogodzi się nawet do wolnego od chmur nieba i ociepli do co najmniej 7 stopni. Warto będzie spędzić koniec tygodnia na świeżym powietrzu.
Źródło: TwojaPogoda.pl