Leśnicy coraz częściej rozmieszczają na terenach leśnych fotopułapki, nie tylko po to, aby obserwować życie zamieszkujących je zwierząt, ale również po to, by monitorować nielegalne zachowania ludzi, którzy podkładają ogień, kradną drewno lub wyrzucają do lasu śmieci.
Na jednej z takich kamer w Drawieńskim Parku Narodowym udało się zarejestrować coś wyjątkowego, czego nie dokonali jeszcze fotografowie. Przed obiektywem fotopułapki przemknęła wilcza wataha składająca się z aż 11 osobników.
Leśnicy sądzą, że na terenie Puszczy Drawskiej występują dwie wilcze rodziny. Najczęściej unikają one kontaktu z ludźmi, ponieważ są płochliwe. Jednak zaskoczone i osaczone mogą zaatakować. Dlatego lepiej trzymać się od nich z daleka, a już z pewnością ich nie drażnić.
Jeśli podczas spaceru po lesie zauważysz wilka, najlepiej powoli wycofaj się. Gdy to nie pomoże, a zwierzę znajdzie się zbyt blisko, aby je odstraszyć wystarczy przybrać postawę wyprostowaną i wyciągnąć ręce ku górze, jednocześnie machając nimi.
Można też głośno wołać i gwizdać, aby wilk wiedział, że ma do czynienia z człowiekiem. W najgorszym razie, gdy drapieżnik zaatakuje, możesz bronić się podnosząc gałąź lub rzucając w kierunku wilka grudką ziemi.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Drawieński Park Narodowy.