FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Zima znów się pomyliła. Uderzyła w Grecji wywołując totalny chaos na ulicach Aten [ZDJĘCIA]

Gdzie jest ta prawdziwa zima? Okazuje się zamiast u nas, zawędrowała aż do Grecji. Od rana totalny paraliż panuje na ulicach Aten. Mieszkańcom zalecono pozostanie w domach, bo o wypadek nie jest trudno. Skąd taka anomalia?

Wyspa Eubea w Grecji pod śniegiem. Fot. GreekReporter.com
Wyspa Eubea w Grecji pod śniegiem. Fot. GreekReporter.com

Nad Polską wędruje ciepły front atmosferyczny, który przynosi nam głębszą odwilż. Stanowi on swego rodzaju mur, który nie przepuszcza mroźnej masy znad Arktyki, muskającej jedynie wschodnie rubieże naszego kraju.

Zamiast wedrzeć się nad środkową część Europy, zimne powietrze spływa znacznie dalej na południe aż nad Grecję. Efektem są śnieżyce, które przechodzą nad wschodnimi regionami kontynentalnej Grecji oraz wyspami Morza Egejskiego.

Zabieliły się nie tylko wyżej położone obszary, ale również niziny. W Atenach od poranka ruch uliczny jest sparaliżowany przez śnieg i oblodzenie. Służby cywilne poleciły mieszkańcom, aby wychodzili z domów tylko w ważnych sprawach i skorzystali z komunikacji zbiorowej.

Jest tak ślisko, że nie trudno o wypadek. W północnych regionach greckiej stolicy nakazano kierowcom stosowanie łańcuchów na koła pojazdów, aby nie staczały się one ze wzniesień. Wprowadzono też zakaz poruszania się ciężarówek. Śnieżyca wywołała chaos na międzynarodowym lotnisku.

Władze zdecydowały o zamknięciu szkół i przejściu w tryb nauki zdalnej, aby uczniowie nie musieli ryzykować podróżując do placówek edukacyjnych. Pod ciężarem mokrego śniegu dochodzi do uszkodzeń drzewostanu i linii energetycznych. Bez prądu i ogrzewania są tysiące odbiorców.

O tyle, o ile na niżej położonych obszarach śnieg pojawił się tylko w niektórych regionach, to w górach spadł prawie wszędzie, również na Krecie. Mróz i śnieg dają się we znaki w sąsiedniej Albanii, Macedonii Północnej i Turcji.

Także tam zamknięto szkoły i wiele dróg. W tureckim Stambule nietypowe opady śniegu spowodowały opóźnienia i odwołania lotów w głównym porcie lotniczym. Tymczasem mieszkańcy, zwłaszcza ci najmłodsi, mają rzadką okazję, aby wybawić się na białym puchu.

Ataki zimy w Grecji zdarzają się nieczęsto, zwykle raz na kilka lat. Jednak ostatnio jeszcze bardziej dały się we znaki zaledwie przed rokiem. Wtedy w Atenach wiele dzielnic pozostawało bez prądu, a drogi były zupełnie nieprzejezdne.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news