Astronomowie z obserwatorium ESO na pustyni Atakama w Chile uwiecznili Mgławicę Płomień, która oddalona jest od nas o około 1500 lat świetlnych. Jej nazwa wzięła się stąd, że obiekt wygląda tak, jakby kosmos trawił olbrzymi pożar.
Mgławica to nic innego jak obłok gazu i pyłu międzygwiazdowego, który potrafi przybierać najróżniejsze kolory, szczególnie widziany w podczerwieni. Kosmiczny pożar trawi wnętrze gwiazdozbioru Oriona. Mimo, że płomienie wydają się gorące, mają aż minus 200 stopni.
Chmury wodoru tworzą tam nowe gwiazdy i krążące wokół nich planety. W centrum tej mgławicy znajduje się gromada młodych gwiazd emitująca wysokoenergetyczne promieniowanie, za sprawą którego obłoki gazu świecą w spektakularny sposób.
Źródło: TwojaPogoda.pl / ESA.