Boże Narodzenie przyniesie nam zupełnie inną pogodę od tej, która panowała w poprzednich latach. W większości regionów kraju będzie śnieżnie, ale też słonecznie i bardzo mroźno. Najzimniejsze chwile są jeszcze przed nami.
W pierwszy dzień Świąt (25.12) nad Polskę płynie mroźne powietrze znad bieguna północnego. Nad ranem termometry pokazały w pasie od zachodniego Pomorza przez Wielkopolskę po Ziemię Łódzką i Mazowsze poniżej -10 stopni, w Pile do nawet -14 stopni.
Na pozostałym obszarze notowaliśmy przeważnie od -10 do -5 stopni, a nad morzem oraz na południu i południowym wschodzie od -5 do -1 stopnia. Największy mróz trzymał tam, gdzie niebo rozpogadzało się i następowało intensywne promieniowanie ciepła w przestrzeń kosmiczną.
W ciągu dnia ociepli się, ale przeważnie utrzyma się całodobowy mróz. Termometry pokażą od -4 stopni w centrum i na północnym wschodzie do 0 stopni na północnym zachodzie. Niebo zacznie się przejaśniać i rozpogadzać, jedynie na południu utrzyma się przewaga chmur i słabnące, zanikające opady śniegu.
W drugi dzień Świąt mróz będzie jeszcze większy. Nad ranem na zachodzie, południu i w centrum kraju odnotujemy od -20 do -15 stopni, a lokalnie poniżej -20 stopni. Przy gruncie będzie jeszcze zimniej. Na północy i północnym wschodzie powyżej -10 stopni.
W najcieplejszym momencie dnia mróz zelżeje. Będzie od -5 stopni w centrum i na północnym zachodzie do 0 stopni nad morzem. W całym kraju będzie słonecznie, w wielu miejscach bez ani jednej chmurki na niebie, co zdecydowanie poprawi nam samopoczucie.
Źródło: TwojaPogoda.pl