W mieście Zaruma w południowym Ekwadorze w Ameryce Południowej, otworzyły się tzw. „wrota piekieł”. Tym razem jest to krater będący pozostałością po pustych przestrzeniach wypełniających kopalnie.
Materiał skalny został rozpuszczony w deszczówce aż sklepienie jednego z korytarzy kopalnianych runęło i pochłonęło budynek znajdujący się powyżej niego. Budynek dosłownie rozsypał się.
Na szczęście okoliczni mieszkańcy usłyszeli wcześniej donośny huk i ewakuowali się. W przeciwnym razie byłoby mnóstwo ofiar. Okazuje się, że nie pierwszy raz w zabytkowym centrum miasta Zaruma pojawiają się zapadliska. Obwiniają za to niekontrolowane wydobycie pod ziemią.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Twitter.