Od czwartku (21.10) z powodu porywistego wiatru, nad polami uprawnymi szaleją rozległe zamiecie pyłowe, które na wiodących przez nie drogach potrafią ograniczać widzialność niemal do zera. Kierowcy mogą się poczuć jak na pustyni.
Szczególnie niebezpieczna sytuacja ma miejsce tam, gdzie deszcze były ostatnio najbardziej skąpe lub nie padały od dłuższego czasu, z kolei wiatr wieje najsilniej. Tak było głównie na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce, a następnie także na Mazowszu i Lubelszczyźnie.
@MeteoprognozaPL okolice Wolsztyna (#wielkopolska) 😱😱
— Majkel (@Majkeluss) October 21, 2021
🎥Leszek Przybyła @AlertPoznan pic.twitter.com/O7S5mAgNWO
Porywy południowo-zachodniego wiatru osiągają tam chwilami powyżej 70 km/h, a to wystarczy, aby wierzchnia część wyschniętej na wiór gleby zaczęła być unoszona przez silne podmuchy i przenoszona niekiedy nawet na odległość kilku kilometrów.
W drodze do domu. Do Wrocławia. Burza piaskowa 🤯😱 pic.twitter.com/wwOrmaG2wX
— Dżejkob (@Dzejkob2289) October 21, 2021
Jeśli wjedziecie w taką zamieć pyłową, to zachowajcie szczególną ostrożność, zmniejszcie prędkość jazdy i włączcie światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców, ponieważ w warunkach ograniczonej widoczności istnieje poważne zagrożenie karambolem.
A w Wielkopolsce burza piaskowa 😱 pic.twitter.com/817XodDBc1
— -Elżbieta- (@_Elzbieta_M_) October 21, 2021
Źródło: TwojaPogoda.pl