Obszar położony między miejscowościami Czerapuńdżi i Mawsynram w północno-wschodnich Indiach, uznawany za najbardziej deszczowe miejsce na świecie, doświadcza zmian klimatycznych. Średnia roczna suma opadów sięga tam aż 11 777 mm.
Biorąc pod uwagę, że tyle deszczu spada tam tylko w ciągu półrocznej pory deszczowej, to są ilości wręcz astronomiczne. Dla porównania w naszych miejscowościach, aby napadały takie sumy deszczu musi minąć 20 lat.
W ostatnich dniach mieszkańcy nie zmagali się jednak z męczącym deszczem, do którego są przyzwyczajeni, lecz ze skrajnie wysoką temperaturą. Czerapuńdżi (Sohra) jest położone na wysokości 1430 metrów, więc upały zdarzają się tam rzadko.
Jednak w minionych tygodniach 30 stopni przekraczanych było aż 8-krotnie, co już samo w sobie jest rekordem. W najgorętszym dniu, 12 października, zmierzono w cieniu 32,1 stopnia. Nigdy wcześniej nie było tak upalnie. Poprzedni rekord z 6 września 1969 roku wynosił 31,1 stopnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMD.