Jeziora to efekt przechodzącego nie tak dawno tropikalnego cyklonu Shaheen, najsilniejszego od wielu lat w tej części świata. Najpierw uderzył on w wybrzeża Omanu, a następnie jego pozostałości w postaci chmur, przyniosły obfite opady również w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Największe ulewy przeszły nad obszarami górzystymi. Miejscami spadło tam tyle deszczu, ile normalnie powinno przez kilka lat. Podobnie było wśród wysokich wydm. Deszczówka spłynęła z wyżej położonych miejsc w zagłębienia, gdzie zaczęła się gromadzić, tworząc jeziora.
Okoliczni mieszkańcy z czymś podobnym mają do czynienia niekiedy pierwszy raz, bo tak intensywne deszcze to u nich rzadkość. Silny wiatr sprawia, że na jeziorach tworzą się zmarszczki, a nawet fale rozbijające się o piasek, zupełnie jak na prawdziwej plaży.
Cyklonu Shaheen pozostawił po sobie pas zniszczeń ciągnący się od Indii przez Pakistan i Iran aż po Oman. Huraganowy wiatr łamał drzewa, zrywał dachy i uszkadzał linie energetyczne. Doszło do masowych powodzi i osunięć ziemi. Zginęło łącznie blisko 40 osób, a wiele zostało rannych. Straty materialne sięgają 270 milionów dolarów.
Źródło: TwojaPogoda.pl