Dramatyczna sytuacja panuje w północno-wschodniej części Kazachstanu, gdzie spłynęło mroźne powietrze przynosząc intensywne opady śniegu, jakich na początku października nie widziano od lat. W jeden dzień spadła taka ilość opadów, jaka zwykle jest notowana przez cały miesiąc.
Gdyby to był deszcz, nie byłoby żadnego problemu. Jednak spadł śnieg, który przy silnym wietrze zebrał się w olbrzymie zaspy, odcinające od świata wiele miejscowości w obwodzie pawłodarskim. Mieszkańcy skarżą się, że nie byli przygotowani na tak szybkie nadejście zimy.
View this post on Instagram
W ostatnich tygodniach ceny węgla były tak duże, że musieli cierpliwie czekać na ich spadek. Nie doczekali się, więc w ich piwnicach nie ma nawet grama czarnego złota. W domach temperatura spadła poniżej 15 stopni, zrobiło się przeszywająco zimno.
View this post on Instagram
Nie mamy czym ogrzewać domów. Na węgiel nas nie stać, bo jego cena skoczyła kilkukrotnie. Jeśli zima będzie sroga, to nie wiem, co z nami będzie - skarżyła się z płaczem mieszkanka jednej z zasypanych śniegiem wiosek, na antenie lokalnej telewizji.
View this post on Instagram
Prognozy Rosyjskiej Służby Meteorologiczno-Hydrologicznej nie są pomyślne dla Kazachstanu, ponieważ wieszczą surową zimę w grudniu, który ma przynieść średnią temperaturę znacznie poniżej normy wieloletniej. W styczniu ma być cieplej, ale w lutym zima znów uderzy z całą mocą.
Źródło: TwojaPogoda.pl