Nagrania, które powstały podczas niedzielnego (29.08) uderzenia tropikalnego huraganu Ida w wybrzeża amerykańskiego stanu Luizjana, uświadamianą nam, jak niebezpieczne jest zjawisko przypływu sztormowego.
Na skutek unoszenia się wód morskich w centrum niżu jakim jest oko huraganu, na wybrzeżach tuż przed uderzeniem żywiołu pojawia się przypływ, który potrafi osiągać 4 metry wysokości (w skrajnych przypadkach kilkanaście metrów) powyżej normalnego poziomu morza. Słona morska woda wdziera się kilometry w głąb lądu, zalewając wszystko na swej drodze.
Na zamieszczanych nagraniach można zobaczyć, jak szybko potrafi podnieść się poziom wody w mniej niż godzinę. Wszyscy, którzy do ostatniej chwili zwlekają z ewakuacją, bo myślą, że wiatr i deszcz im nie zagrożą, stają w obliczu zjawiska, przed którym nie sposób uciec.
To właśnie przypływ sztormowy, który przerwał obwałowania 16 lat temu w Nowym Orleanie przyczynił się do zalania miasta. We własnych domach utonęło wówczas ponad 1,5 tysiąca mieszkańców. Niektórzy uciekali na dachy, ale i tam sięgnęła ich woda.
Security footage from a house in Grand Isle, LA, where Hurricane #Ida made landfall a little over an hour ago. Remember this is just the front side of the storm. The back side is almost always worse. Praying for everyone in the path of this beast. pic.twitter.com/8Qy6aV01zS
— Greg (@gregman1982) August 29, 2021
Również z powodu przypływu sztormowego ponad pół miliona ludzi zginęło podczas uderzenia w 1970 roku cyklonu Bhola w wybrzeża dzisiejszego Bangladeszu. Na obszarach położonych w depresji doszło do katastrofalnych powodzi. To był najbardziej śmiercionośny huragan w spisanej historii.
Źródło: TwojaPogoda.pl