Na południu kraju w ostatnim czasie spadło już przeszło 50 mm deszczu, a to dopiero początek ulew. Kolejna fala opadów nadejdzie we wtorek (31.08). Wtedy na województwo śląskie i małopolskie może spaść dodatkowe 50-70 mm deszczu, a lokalnie nawet 100 mm.
Tymczasem rzeki już wzbierają. Na wielu wodowskazach mamy przekroczone stany ostrzegawcze, a na kilku również alarmowe. Niektóre rzeki wezbrały nawet o ponad metr w krótkim czasie. Doszło do podtopień dróg i zabudowań. W gminach Łososina Dolna, Ciężkowice i Gręboszów ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe.
Sytuacja znacząco się pogorszy, gdy nadejdzie kolejna fala ulew. Wówczas stany alarmowe możliwe są na większej liczbie wodowskazów, co może się skończyć podtopieniami na dużą skalę, zarówno dróg i posesji, jak i zabudowań.
Obecnie najmocniej pada, i nadal będzie padać, również w centrum i na środkowej północy. Sumy opadów mogą tam przekraczać 50 mm. Do podtopień może dochodzić poza woj. śląskim i małopolskim również w woj. łódzkim, świętokrzyskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i kujawsko-pomorskim.
Opady zaczną słabnąć i zanikać dopiero w środę (1.09). Do tego czasu w dorzeczu górnej Wisły mogą się uformować fale wezbraniowe. Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do powodzi, jednak znaczące podtopienia są jak najbardziej prawdopodobne. Zachowajmy ostrożność!
Źródło: TwojaPogoda.pl