Wszyscy ci, którzy wybrali sierpień na miesiąc swojego wymarzonego urlopu w kraju, z pewnością są zawiedzeni, bo pogoda kaprysi, jak tylko może najbardziej. Jest ponuro, deszczowo, wietrznie i bardzo zimno.
Tegoroczny sierpień zapisze się w kronikach meteorologicznych, ponieważ tak niskich średnich temperatur powietrza w tym miesiącu nie notowano u nas od początku tego stulecia. Ostatniego, zimniejszego sierpnia należy szukać jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku.
Bardziej paskudną aurę przeżywaliśmy poprzednio w 1998 roku, a to oznacza, że bieżący sierpień jest najzimniejszym aż od 23 lat. Średnia ogólnokrajowa temperatura przekracza 1,1 stopnia poniżej normy wieloletniej. Anomalia będzie jeszcze większa, może ostatecznie sięgnąć 1,5 stopnia, bo zimno będzie do końca miesiąca.
Dotychczas najzimniej było na południu i w centrum kraju, ale ostatnio notowano tam nieco wyższe temperatury, przekraczające 20 stopni, więc anomalia zmniejszyła się. Obecnie największe odchylenie temperatury od normy wieloletniej mamy w centrum i na północnym wschodzie, gdzie dochodzi ono do 1,5 stopnia.
Jeśli dodamy do tego usłonecznienie, które najmniejsze było na północnym wschodzie i zachodzie kraju, to wyłania nam się region, gdzie sierpień jest najmniej przyjemny. To Podlasie, które jak na ironię, w lipcu było rekordowo ciepłym miejscem w Polsce, z nie notowaną nigdy wcześniej anomalią.
Sierpnie ostatnio wyjątkowo raczyły nas pogodą. Cztery poprzednie z rzędu były bardzo gorące. Ostatni sierpień poniżej normy mieliśmy w 2016 roku, który nadszedł po drugim najcieplejszym sierpniu w dziejach pomiarów. Wcześniej zimno było w 2014 roku oraz dwa sierpnie z rzędu w 2005 i 2006 roku.
Najchłodniejszy rok od 11 lat?
Rok 2021 rok póki co zapisuje się chłodno na tle wielu poprzednich lat. Jeśli miałby się skończyć właśnie teraz, to byłby najzimniejszym od 2010 roku. Mamy pierwszą ujemną anomalię temperatury od 11 lat.
Dla porównania, ubiegły rok był bardzo ciepły, a w 2019 i 2020 roku odnotowaliśmy rok po roku najwyższe średnie roczne temperatury na tle całej historii pomiarów meteorologicznych, które rozpoczęto 240 lat temu.
Bardzo zimno było najpierw w lutym, następnie w kwietniu i maju oraz obecnie w sierpniu. Kwiecień nie przyniósł nam wiosny, bo okazał się najzimniejszym od 24 lat. Z kolei maj był trzecim z rzędu chłodnym i uplasował się w pierwszej piątce najzimniejszych od początku wieku.
Wiosna z tego powodu była najzimniejszą od 24 lat. Jak pamiętamy, opady śniegu wracały nadzwyczaj późno, podobnie jak przymrozki. Tak naprawdę wygrzaliśmy się dopiero w czerwcu. Lipiec był niezwykle gorący. Znalazł się wśród trzech najcieplejszych od początku tego wieku.
Wszystko wskazuje na to, że sierpień nie będzie ostatnim zimnym miesiącem w tym roku. Nasze najnowsze prognozy wskazują, że poniżej normy wieloletniej zapisze się jeszcze co najmniej wrzesień.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.