Kotlina Orawsko-Nowotarska to jedno z najzimniejszych miejsc w Polsce. Jest również jednym z nielicznych, gdzie latem w krótkim odstępie czasu można się spodziewać zarówno upału, jak i mrozu. Tak właśnie zdarzyło się na tle ostatnich 10 dni.
Jeszcze 15 sierpnia temperatura na torfowisku w Czarnym Dunajcu sięgała równo 30 stopni w cieniu. Tymczasem już dzisiaj (26.08) o świcie ochłodziło się do minus 2 stopni. Amplituda z nieco ponad tygodnia sięgnęła więc aż 32 stopni.
Również dobowy spadek temperatury był imponujący, choć zdarzały się większe. Wczoraj (25.08) po południu nasz czytelnik Arnold na swojej profesjonalnej stacji pomiarowej odnotował 16 stopni ciepła. Tym samym w ciągu 12 godzin temperatura spadła o 18 stopni.
Na tle całej historii pomiarów w Czarnym Dunajcu na Podhalu sierpniowe rekordy robią wrażenie. W 2015 roku temperatura potrafiła spaść do minus 3 stopni. 2 lata wcześniej wzrosła z kolei do 34 stopni w cieniu.
Roczne amplitudy, czyli różnice między najniższą i najwyższą temperaturą, są naprawdę spektakularne, ponieważ prawie zawsze przekraczają 60 stopni. W 2017 roku między lodowatą zimą a upalnym latem amplituda sięgnęła 73 stopni!
Źródło: TwojaPogoda.pl