Ten, kto nie ma w poniedziałek (16.08) urlopu, powinien się przygotować na nieprzyjemną, męczącą aurę. Na szczęście potrwa ona krótko, bo zaledwie jeden dzień. To jednak wystarczy, aby aura dała się nam poważnie we znaki.
Duchota panować będzie już od samego poranka, ponieważ temperatura nie spadnie poniżej 17-18 stopni i szybko będzie rosnąć. W południe będzie już gorąco, powyżej 25 stopni w cieniu. Po południu ociepli się jeszcze bardziej.
Termometry pokażą maksymalnie przeważnie od 27 do 30 stopni. Najgoręcej będzie na południu i w centrum. Najchłodniejszego powietrza spodziewamy się nad morzem, gdzie bryza nie pozwoli temperaturze przekroczyć 23 stopni.
Prognoza pogody na poniedziałek. Fot. TwojaPogoda.plPrawie w całym kraju popołudnie, wieczór i wczesna noc przyniosą przelotne, ale chwilami intensywne, opady deszczu, a miejscami, zwłaszcza na wschodzie, południu i w centrum, także burze z gradem i silnym wiatrem.
W ciągu jednej godziny może spaść do 50 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 5 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 100 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
We wtorek duże ochłodzenie
Z dnia na dzień czeka nas potężne ochłodzenie, ponieważ we wtorek (17.08) termometry pokażą zaledwie od 17 do 20 stopni. Przy bardzo silnym wietrze z zachodu, w porywach do 50-60 km/h, a nad morzem do 70-80 km/h, odczuwalnie będzie o kilka stopni zimniej. Będzie się chmurzyć, a miejscami także padać. Odczujemy ulgę, oddychać będziemy rześkim polarno-morskim powietrzem.
Prognoza pogody na wtorek. Fot. TwojaPogoda.plŹródło: TwojaPogoda.pl