FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Po potężnych ulewach 700 zalanych budynków i 100 odcinków dróg. Pod wodą m.in. Kraków [WIDEO]

Nasze ostrzeżenia sprzed 2 tygodni przed podtopieniami sprawdziły się co do joty. Za nami ulewy, które na południu, wschodzie i w centrum spowodowały gwałtowne wezbrania rzek i podtopienia. Pod wodą są domy, drogi i pola uprawne. Gdzie sytuacja jest najgorsza?

Podtopienia na Śląsku. Fot. KM PSP Piekary Śląskie / KM PSP Siemianowice Śląskie.
Podtopienia na Śląsku. Fot. KM PSP Piekary Śląskie / KM PSP Siemianowice Śląskie.

2 tygodnie temu ostrzegaliśmy przed potężnymi ulewami i podtopieniami na początku sierpnia. Teraz te prognozy spełniły się na naszych oczach. Noc z czwartku na piątek (5/6.08) i piątek (6.08) przyniosły bardzo trudną sytuację na południu, wschodzie i w centrum kraju, gdzie opady były najbardziej intensywne.

W wielu miejscach spadła cała norma opadów dla sierpnia, a nawet jej dwukrotność. Odnotowano powyżej 50 mm deszczu. W Krakowie, gdzie spadły 103 mm deszczu, był to największy dobowy opad od co najmniej 126 lat. Z kolei w Kazimierzu Dolnym napadało 120 mm deszczu. To spowodowało gwałtowne wezbrania rzek oraz przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych.

W województwie śląskim i małopolskim, gdzie stany ostrzegawcze były przekroczone na ponad 25 wodowskazach, a alarmowe na przeszło 5, w ciągu zaledwie godziny poziom rzek potrafił się podnieść nawet o pół metra. Z tego powodu ogłoszono pogotowia przeciwpowodziowe. Niektórzy mieszkańcy musieli w środku nocy ewakuować się z podtapianych domów.

Tak było m.in. w Krakowie, gdzie przez koronę wału powodziowego przelała się niewielka rzeka Serafa. W rejonie ulic Bieżanowskiej i Półłanki zalanych zostało kilkadziesiąt domów, a także budynki mieszkalne, gdzie woda wdarła się do mieszkań na parterze, piwnic i garaży podziemnych. W niektórych miejscach woda sięgała metra wysokości, a nawet wyżej. Strażacy ewakuowali kilka starszych osób.

Trudna sytuacja panowała też w Zielonkach i Wieliczce, gdzie zalana i nieprzejezdna była droga wojewódzka nr 794 oraz m.in. rynek i komenda powiatowa straży pożarnej. Z kolei na drogę wojewódzką nr 958 w Rabie Wyżnej osunęła się skarpa. W terenie pracowało łącznie 5,5 tysiąca strażaków, którzy głównie wypompowywali wodę i układali worki z piaskiem, aby uchronić przed podtopieniami zabudowania.

W woj. śląskim i małopolskim poziom rzek był najwyższy. IMGW-PIB wydał najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego. Niektóre mniejsze miejscowości były odcięte od świata, bo zalaniu uległy jedyne drogi dojazdowe. Według RCB zalanych zostało 700 domów i 100 odcinków dróg i ulic.

Dobra wiadomość jest taka, że na południu opady ustały i sobota (7.08) zapowiada się słonecznie i sucho. W nocy z piątku na sobotę (6/7.08) padać będzie jeszcze na północy i północnym wschodzie, ale będą one słabnąć i zanikać.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB / PSP / RCB.

prognoza polsat news