FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Przekonali się na własnej skórze, jak może wyglądać biblijny potop. Ich miasto zmieniło się w rwącą rzekę

Jak może wyglądać biblijny potop? Przekonali się o tym na własnej skórze mieszkańcy 10-milionowego miasta Zhengzhou w Chinach. Ulice metropolii zmieniły się w rwącą rzekę, która porywała samochody i przechodniów. Zobacz szokujące nagrania.

Zalane samochody w chińskim Zhengzhou. Fot. Twitter.
Zalane samochody w chińskim Zhengzhou. Fot. Twitter.

Zhengzhou to stolica chińskiej prowincji Henan. Słynie z tego, że znajduje się tam największa na świecie fabryka iPhone'ów, obsługująca firmę Apple. Jednak trafiła na łamy mediów z zupełnie innego powodu.

Metropolię zamieszkiwaną przez 10 milionów ludzi nawiedziła ulewa, jaka zdarza się w danym miejscu tylko raz na tysiąc lat. W ciągu 3 dni spadło ponad 600 mm deszczu, czyli tyle ile na nasze miejscowości przez cały rok. Z tego 100 mm odnotowano w zaledwie godzinę.

To musiało się skończyć tzw. powodzią błyskawiczną. Olbrzymie ilości deszczówki nie zdołały zostać pochłonięte przez system kanalizacyjny, więc spłynęły rwącymi rzekami z wyżej położonych części miasta do obniżeń terenu, gdzie powstały bajora głębokie na kilka metrów.

Potoki porywały samochody wraz z kierowcami, ale również przechodniów. Zalane zostały nie tylko główne drogi, ale też stacje i tunele metra, podziemne parkingi i budynki. Tysiące odbiorców zostało odciętych od energii elektrycznej, a 200 tysięcy ewakuowano.

Ziemia przesiąknięta wodą zaczęła się osuwać, powodując zawalanie się budynków. Oglądając nagrania można odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami biblijnego potopu. Pasażerowie zalewanego wagonika metra filmowali swoją walkę o życie.

Bilans ofiar, mimo ogromu kataklizmu, jest podejrzanie niski. Według chińskich władz zginęło tylko 29 osób, a 7 zaginęło. Nic dziwnego, że pojawiają się opinie, że Chiny ukrywają prawdziwe rozmiary żywiołu, a bilans ofiar jest znacząco zaniżony.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Xinhua.

prognoza polsat news