Czwartek (24.06) i miniona noc przyniosły kilkukrotne przejścia burz nad południowymi, wschodnimi i centralnymi regionami naszego kraju. Niektóre z nich wykazywały się wyjątkową intensywnością. Towarzyszyły im potężne ulewy, gradobicia i wichury.
Według najnowszych danych Straży Pożarnej, odnotowano ponad 3 tysiące interwencji związanych z zabezpieczaniem plandekami budynków z uszkodzonymi lub zerwanymi dachami, usuwaniem połamanych i powalonych drzew oraz wypompowywaniem wody z zalanych dróg i budynków.
15 tysięcy strażaków najwięcej akcji podejmowało w woj. małopolskim, śląskim, mazowieckim i lubelskim. Porywisty wiatr pozrywał dachy z ponad 900 budynków, głównie w woj. małopolskim, lubelskim, mazowieckim, śląskim i łódzkim. Podtopionych zostało niemal 700 budynków, a wichura połamała drzewa w przeszło 1200 miejscach. Bez prądu było ponad 30 tysięcy odbiorców.
Po wojnie gradowej w Tomaszowie: podziurawione samochody, powybijane szyby, samochody bez lusterek. Na działce podziurawiona rynna, zmasakrowane rośliny ...
— Ilka 🇵🇱❤⚽️🇦🇹 (@Widzewiaczka10) June 24, 2021
Koniec świata❗#grad #burza pic.twitter.com/uzXQ2HHaUr
3 osoby zostały ranne w Małopolsce, na Mazowszu i Podlasiu, na szczęście niegroźnie. W Librantowej i Koniuszowej, niedaleko Nowego Sącza, w Małopolsce przeszła trąba powietrzna, która pozrywała dachy z 60 budynków, w tym z 30 domów, i połamała wiele drzew.
🚨 aktualizacja zdarzeń atmosferycznych w związku z #burza na godz. 22:00 obecnie wynosi 348 w woj. małopolskim pic.twitter.com/4LCxuM1Koj
— KW PSP Kraków (@kwpspkrakow) June 24, 2021
Kolejna trąba zaobserwowana została w rejonie Opola Lubelskiego. W kilku miejscowościach spadł olbrzymi grad, który dziurawił dachy i niszczył uprawy. Największe gradziny, m.in. w Zarzęcinie na Ziemi Łódzkiej, miały nawet 12 cm średnicy. W wielu miejscach doszło do podtopień, ponieważ spadło nawet 140 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Straż Pożarna / RCB / IMGW-PIB.