W ostatnich dniach na południu kraju spadły olbrzymie ilości deszczu, przekraczające sumy, które powinny być odnotowane przez cały miesiąc. Kanalizacja nie była w stanie przyjąć tak dużych ilości deszczówki, a mniejsze potoki i strumyki gwałtownie wezbrały.
Efekt to liczne podtopienia, w niektórych miejscach przybierające postać bardzo niebezpiecznych powodzi błyskawicznych. Wiele miejscowości w południowej części woj. śląskiego oraz w woj. małopolskim i świętokrzyskim zostało zalanych nawet na wysokość 1-2 metrów.
Główne ulice zmieniły się w rwące rzeki, które porywały wszystko to, co znalazło się na ich drodze. Ludzie potracili dobytek całego życia. Kilka osób odniosło obrażenia, m.in. w wyniku wypadków na zalanych drogach.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie Raciborza, Krzyżanowic i w Rydułtowach, gdzie przeszedł prawdziwy potop, który możecie zobaczyć na nagraniach. Przypominało to powódź z 1997 roku. Tym razem jednak wystarczyła kilkugodzinna ulewa, aby rozmiary żywiołu były bardzo podobne.
Gdzie w piątek możliwe podtopienia?
W piątek (14.05) spodziewamy się dalszych burz i ulewnych deszczy, które mogą powodować lokalne podtopienia, a także wezbrania rzek. Najbardziej niebezpiecznie będzie w woj. śląskim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim, mazowieckim, lubelskim, podlaskim i kujawsko-pomorskim.
W strefie żółtej w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm (lokalnie powyżej 50 mm) deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 2 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Źródło: TwojaPogoda.pl