FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Co jest pierwsze? Błysk czy grzmot? Wielu tego nie wie, a Ty?

Chociaż wydaje się, że tak oczywiste rzeczy nie powinny nas w żadnym razie zaskakiwać, to jednak okazuje się, iż wielu z nas wciąż nie wie, czy najpierw widzimy błysk, a potem słyszymy grzmot, czy odwrotnie. Sonda uliczna obnaża niewiedzę młodych Polaków.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Niektórzy z Was już to widzieli, inni nie i wciąż nie znają odpowiedzi. Postanowiliśmy pokazać Wam sondę uliczną i zapytać, czy edukacja nadal jest potrzebna? Wystarczy tylko lekko zmodyfikować pytanie, aby było podchwytliwe, a już większość z nas poddaje się sugestii i oznajmia, że dźwięk jest szybszy od światła.

Czasem podczas burzy zastanawiamy się, dlaczego piorun i odgłos grzmotu nie pojawiają się w tym samym momencie. Przyczyną jest oczywiście prędkość światła i dźwięku, która się różni.

Piorun, czyli wyładowanie elektryczne, to nic innego jak światło, które porusza się z prędkością 300 tysięcy kilometrów na sekundę. Natomiast grzmot to dźwięk, który rozchodzi się z szybkością tylko 340 metrów na sekundę.

Wiemy już, że dźwięk jest znacznie wolniejszy od światła. W ten sposób, kiedy zobaczymy błyskawicę przecinającą niebo nad nami, zanim usłyszymy huk, musi minąć pewien czas. Zależy on od odległości w jakiej znajduje się piorun.

Jak daleko uderzył piorun?

Aby dowiedzieć się jaka jest to odległość, wystarczy tylko policzyć sekundy dzielące pojawienie się pioruna od wystąpienia grzmotu. Jeśli są to 3 sekundy, to wówczas wiemy iż piorun uderzył 1000 metrów od nas, jeśli 5 sekund to 1700 metrów, a jeśli 10 sekund to 3400 metrów od nas.

Można również przemnożyć liczbę sekund przez 340 i otrzymamy odległość burzy od nas w metrach, które dzieląc przez tysiąc można zamienić na kilometry. Kiedy wiemy jak obliczyć, gdzie znajduje się burza, warto też poznać przyczynę jej powstania.

Skąd się biorą pioruny?

Z fizycznego punktu widzenia burza to efekt stykania się ze sobą odmiennych ładunków elektrycznych. W chmurze burzowej następuje przegrupowanie się ładunków, kiedy ujemne ładunki zbierają się w dolnej części chmury, a dodatnie w części górnej.

Wówczas na powierzchni ziemi ładunki dodatnie są wysyłane przez najwyższe przedmioty ku górze, aż dochodzi do kolizji ich z ujemnymi ładunkami u podstawy chmury burzowej. Tak powstają pioruny sięgające gruntu, które przeważnie obdarzone są ujemnym ładunkiem elektrycznym.

Chmury burzowe rozwijają się w gorącym i wilgotnym powietrzu na skutek parowania i kondensacji pary wodnej. Ładunki pojawiają się z kolei w momencie zderzania się ze sobą kropel wody i gradzin. Tak powstaje burza, czyli niezwykle malownicze i urokliwe, ale również bardzo niebezpieczne zjawisko.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news